Film jest do dupy. Ta ciągła zabawa ze slowmotion, postacie bez wyrazu (ci goście którzy wszyscy siedzieli sobie na tym zadupiu). Ale co najbardziej gryzło mnie w oczy był to bezczelne zżynanie motywów z gry Resident Evil 5. Tych zombie z robalami to jeszcze jakoś mogę zdzierżyć, ale olbrzym z tasakiem (który przypomniał bardziej tanią podróbkę tego z gry), pieski które wyglądały TAK SAMO jak w grze oraz walka Chrisa i Claire z Weskerem, która już tak perfidnie jest przerznięta z gry, że ja piernicze. ZERO, kompletne ZERO kreatywności i pomysłowości! I jeśli tamta laska co była na końcu okaże się mieć na imię Jill Valentine, to ja już nie wiem. Choć gra była fajna, to czerpanie z niej w taki sposób jest wybitnie dupnym pomysłem. Jak w ogóle CAPCOM mógł pozwolić na egzystencje takiego gniotu?
Daje 4/10 (Dla fanów serii Resident Evil 2/10)
Nie wspomnę o zerznieciu kupe rzeczy z Matrixa, Equilibrium, Silent Hill (ta postac a'la Piramidoglowy), a nawet Skazanego na smierc :P ;] damn.. Szczerze, to tak myslalem ze ten film to bedzie shit. slabe 5/10 !!
jakbyś grał w piątke to ten koleś jest w grze tak samo jak ci kolesie co wychodza im macki z gęby. jedni mówią że cos jest zwrznięte z gry a inni że za mało jest z gry wreszcie ten film jest na podstawie gry!!!
Wiec w takim razie zerżnęli tą postać już w grze ;] nie oszukujmy się - RE spadło na psy.
Uwazam,ze ten gigant z toporem grajacy epizodyczna role w duzej mierze uratowal ten film...poniewaz jak dla mnie wieje nei samowice nuda ten movie...
ogolnie mozna powiedziec ze fil nawet nawet ale dla mnie to bylo cos w stylu polaczenie (tomb rider, ten poczatek mi sie troche skojarzyl :P ) matrixa i takich tam innych filmow... i tak ogolnie jakos malo dialogow bylo... czy ktos wie skad sie ten gigant wzial?? bo w tej czesci ogolnie jakos inaczej wygladali ci nieumarli.
On się wziął z tego, że w Resident Evil 5 grze był taki i tylko stąd. W ogóle kupa rzeczy tam się wzięła od tak bah z powietrza.
ta laska to jest Jill Valentine :-) nie znam gry, ale chyba o to chodziło skoro film jest oparty na grze. Ale z tym Prisonem to była jazda haha ;D dziwne, ze się nie umiał uwolnić z tej klatki ;P
przykładam się do opinii najgorsza część residenta
według mnie producenci ciągną temat tak długo ile da się jeszcze wytrzepać kasy z ludzi.
Tendencyjny film ze wstawkami matrixa, bez dwóch zdań śmieszny pod każdym względem irracjonalny i pretensjonalny jeśli chodzi o przebieg filmu.Liczyłem na coś lepszego ale jak widać im dalej tym gorzej. Słabe wykonanie pod każdym względem ani to kino akcji ani horror ani sf , sam już nie wiem wszystko potrochu z każdego i w sumie wyszedł kogel mogel
sam dodam kilka słów na temat tego filmu ;/ dla kogoś kto nie zna oryginalnego uniwersum film może się podobać;/
ale ja czuje jakoś niedosyt. Aktorzy grający Chris i Weskler jakoś mi nie bardzo pasują do tych ról gdyby nie ich stroje można by się było na główkować kto to ma być :D ;/ efekty specjalne za dużo i bez sensu ;/ .
Ta fascynująca walka z wesklerem na końcu "szału nie ma" w grze to mi to krwi troszeczkę napsuło ale tu zero emocji ;/
Kat z 5 też się pojawił znikąd, krzyżówki pasożyta plagi z t-virusem też cudo normalnie.
Ja jednak chyba pozostanę przy animowanym residencie ma to więcej sensu.
A ten film dla mnie 5/10 choć oceniam nie biorąc pod uwagę gry
ale możemy przynajmniej być pewni ze już RE5 nie będzie :P:P:P bo wiadomo ze każdy wielbiciel RE 1,2,3 pójdzie obejrzeć sobie RE4 i to jeszcze w 3D mając nadzieje ze będzie tak samo fajne jak pierwsze 3 części. Ale po takim rozczarowaniu nie warto nawet żeby producenci myśleli o tym żeby kręcić kolejna część.
"Resident Evil: Afterlife" święci największy triumf serii i pierwsze w historii globalne otwarcie na pierwszym miejscu, a tymczasem twórcy już planują część piątą. W wywiadzie dla New York Magazine Milla Jovovich zadeklarowała, że film z całą pewnością powstanie.
Aktorka dodała, że reżyser Paul W.S. Anderson ma już kilka pomysłów na fabułę. Co jednak ciekawe tym razem zamierza wykorzystać strony społecznościowe i fanów i spytać ich o to, co oni chcieliby zobaczyć. Najciekawsze pomysły zostaną zrealizowane.
I co z tego, że w filmie było sporo tematów tych samych co w piątej odsłonie gry??!! Komu to przeszkadza? Bo mnie nie.
A jeśli chodzi o samą grę to moim zdaniem piątka była taka sobie-wiadomo pozostałe części biła na głowę samą grafiką, ale nie tylko to się liczy. Najlepsza zawsze pozostanie RE4, wątpię czy kiedykolwiek jeszcze Capcomowi uda się stworzyć Residenta z takim wspaniałym klimatem jak w tej części. Piątka nastawiona już była raczej na typową strzelankę typu zagraj-zapomnij.
odkad wprowadzili te zombiaki z mackami z geby to resident przestal byc residentam. RE1,2,3 to byl prawdziwy resident. setki powolnych zombie, Nemesis, Tyrant, Mr X, Lickery a nie jakies badziewia z mackami. RE5 bylo pieknie graficznie ale kontynuowalo RE4 czyli brak klimatu, biegajacie zombie (!!) itp. ja chce powrotu tamtych starych residentow.
Tak. Władcę Pierścieni też bezczelnie zerżnęli z książki. Jak oni mogli. Jak coś jest na czegoś podstawie to trudno żeby nie było podobieństw. Seria RE akurat pod tym względem i tak ma dużo odstępstw od gry, chociaż w tym wypadku nie jestem pewien czy to jej wychodzi na dobre bo ostatnie części wychodzą coraz słabiej.
jako fan calej sagi RE powiem tak - film jest slaby, bardzo. to juz cz.3 byla lepsza. widac duzo czerpali z RE5 - zombiaki, axeman, wesker, lokacje. fabula jakos nie trzyma sie kupy. miller w sumie nie gra, on tam jest. sam nie wiem - film jest jakis taki smieszny :) przerost formy nad trescia.
Niestety miernie miernie, na siłę odświeżane zimne kotleciki, które chcą sprzedać za wszelką cenę. Początek filmu mam wrażenie,że oglądałem Power Rangers tylko w nowszej odsłonie.słabo i po co ciągnąć na siłę? Myślę,że to ostatnia seria oby...
Po co ciągnąć na siłę? Dla pieniędzy. Afterlife już jest najbardziej dochodowym filmem z całej serii a producenci zapowiadają kolejną część. Podobno nawet sama Jovovich przyznała że kolejna część na pewno powstanie. Jaki ten film by nie był 3D zaciągneło ludzi do kina wyssało kasiorkę i zarobiło na kolejną część.
Trzeba też na to spojrzeć od innej strony. Film ogląda nie tylko garstka ludzi, którzy zwrócą uwagę na niedociągnięcia fabularne, wystawią ocenę albo napiszą opinię mniej lub bardziej pozytywną. Kiedy wychodziłem z kina była cała masa ludzi zadowolona z seasnsu. Dla kogoś nie przykładającego uwagi do tego na podstawie czego film powstał i jaka prosta była fabuła to był po prostu kawałek całkiem niezłego kina akcja okraszonego efektami 3D, po którym przez pół godziny pocieszył się ze znajomymi jak siekiera wyleciała na niego z ekranu po czym zapomniał o seansie i przypomni sobie kiedy wyjdzie kolejna część i wtedy powie, że było fajne i musi pójść zobaczyć co wymyślili tym razem.
A zauwazyliscie jak sprytnie pozbyto sie zbednego balastu byleby tylko zrobic miejce glownym aktorom? /mam na mysli tych ludzi u ktorych wyladowaly Alica i Claire/ Jeden glupek ukradl samolot i sie rozbil, laske wciagnely zombie do wody ale i tak najlepszy byl kolo dziabniety przez Czerwonego Kapturka z toporem :D A no sorka ten murzyn Luther ocalal i pewnie w nastepnej czesci bedzie chlopakiem Alice :D
a tak ogolnie to film mi sie podobal i uwazam ze dobrego aktora wybrali do roli Weskera :D
Czy was całkowicie Popie.rdoliło , wy wogóle to oglądaliście , przeciez jest wyraznie napisane ze na podstawie gry , ale ku.rwa wy tego nie kumacie , dziwne ze tak samo sie nazywa i taki sam ma tytuł , przeciez dziwne by było gdyby był film resident evil ale nie było by w nim nic z gry . tu chodzi o to ze musi coś być z gry bo to jest na podstawie gry kur-wa . jeden mądry sie tu znalazł i wam napisał ze jest na podstawie gry. (sory za przekleństwa tak tylko mówie)
A mi się film podobał, chociaż oglądany tylko na ekranie telewizora. 3D na wysokim poziomie - dużo, niekoniecznie uwzględniających akomodację oka efektów, ale lubię takie rzeczy od czasu do czasu - bo o to chodziło w tym filmie. Fabuła bardzo przeciętna i jak na 90 minut filmu nie wydarzyło się zbyt wiele, akcja/dialogi nieźle wyważone, było efektownie. Wszystko w skali mikro, ale taki zamysł, narzekać nie mogę. Efekty mi się podobały... Z grą (ani poprzednimi filmami) za dużo do czynienia nie miałem, więc też ciężko mówić jak wypada na tle serii. Ogólnie mocne 5/10 i film zdecydowanie wart był tych 90 minut mojego życia (chociaż gdyby nie fakt, że bluray był pożyczony nie byłoby w moim mniemaniu wydawać na płytkę kasy mając świadomość jakości filmu, co innego bilet do kina - ale tą okazję przegapiłem).
Moja ocena 8/10, fajne efekty . Milla dobrze gra Alice , fajnie się to ogląda oby kolejną część szybko zrobili.
Nie rozumiem waszych opini !!! To jest najlepsza część filmowego residenta. Ma bardzo duzo nawiązań z gry. W tym filmie mozna było przez chwilke nawet poczuć elementy napięcia czego nie było w poprzednich częśćiach. Mozna powiedzieć NARESZCIE!!! Anderson naprawił to co zepsuł w pierwszej częśći
Nie rozumiem trochę tego.. niektórzy gadają,że z gry ściągnietę jak to jest na podstawie gry . Dla mnie Afterlife jest Świetny i nie uważam, że to jest coś jak matrix może troche podobne ale to nie jest to samo, gdy była ostateczna walka to wiadomo, że z efektami zwolnień w 3D będzię to lepiej wyglądać ; ] Muza ma u mnie wielki plus. Świetnie dopasowane do momentów a szczególnie do gustu przypadła mi muzyka końcowa ; ] Outsider. Cała Saga RE jest bardzo dobra. Jak ktoś nie oglądał to polecam :)
Film nie zżyna jak wy to nazywacie tylko jest robiony na motywach gry a więc ma prawo stosować elementy z niej.... Nemesisa tez w drugiej części zrobiono tak samo... Ale czemu uważacie że to minus nie potrafię pojąć :P. Druga sprawa zżynania z matrixa... Dzisiaj w filmach akcji nic nowego już się wymyślić nie da a slow motion byl stosowany i dobrze bo lubię ten efekt i on mi się nie zbrzydnie... Bardzo dobrze że jest slow motion nie mówcie mi że byłoby lepiej gdyby go nie zastosowywano w ogóle jesteście śmieszni Z tym z żynaniem z gry przecież film się nazywa RESIDENT EVIL... jakbyscie nie zauwazyli... Aż żal ze Capcom nie wprowadził Alice do gry ! Poza tym gierka była dobra do 3 czesci nemesis teraz to bezplciowe napieprzanie w zombie... FILM JEST GENIALNY i razem z matrixem wyznacznikiem kina akcji...l
"Aż żal ze Capcom nie wprowadził Alice do gry" i stąd wiem, że nie piszesz poważanie, tylko się z nas nabijasz i prowokujesz.
I królu sedesów weż się nie kompromituj oceną którą wystawiłeś... bo nawet jakby patrząc tylko na wady tego filmu on nie zasluguje na 4/10 - jestem fanem gier re i 2/10 ?????? Się ciesz że nie rozmawiamy w realu...
A co jesteś tam ochroniażem?:)
Pewnie grałeś w pare najnowszych części a to z ciebie nie robi fana serii (zakładam tak po oburzeniu na to 2/10).
Zgadzam się z tobą - element z RE5 powyciągane i powrzucane randomem do filmu :)
Druga część miała najwięcej wspólnego z klimatem gry i imo najlepsza. Te 2 ostatnie residenty to niestety ale straszne crapy ;p
Hm... Grałam we wszystkie części Resa, obejrzałam też wszelkie produkcje i szczerze ta odsłona średnio mi się podobała. Zajarzyłam, iż wielki kolo zapewne ma korzenie z piątki, gdzie akcja rozgrywała się w Afryce, więc w takim razie co on robił w LA??? W dodatku zjawił się znikąd, ot "spacerował" sobie po ulicach. Choć usilnie próbowałam przymrużyć jedno oko na gościa, to tym bardziej nasuwał mi się stary znajomy Pyramid Head z Silent Hill. To jedynie mi nie pasowało, reszta dobra, ale nie powalająca...
Zgadza sie ta częsc jest do duuupy, masa błędów i niedociągnięć.Widać że nie maja juz pomysłow no ale cuż, jeżeli można jescze robić ludzi w konia i wydawać te gnioty przy tym zarobic kupe szmalu, to cuż...Bedą ciagnac to serie asz im ta kasa do mózgu wejdzie, a dupą wyjdzie.
Mam wrażenie ,że ludzie na forum tego filmu robią sobie żarty. Genialny film na poziomie matrixa? Obejrzałem ten film przed chwila i jestem zażenowany głupotą którą pokazują w kinach. Do połowy ten film był nawet nie najgorszy ,ale końcówka (na statku) to jakaś ŻAŁOSNA parodia. Idiotyzm do kwadratu.
Bez obrazy ,ale ten film może spodobać się tylko dzieciom z gimnazjum i bezmózgom.
P.S
Jedynka moim zdaniem była bardzo dobra.
Nie rozumiem Twojej opini. Czyli jestem bezmózgiem taj jak reszta bo mi sie podobał ten film? Nie mówie ze był genialny, ale mi sie podobał. Tak jak pisałem wcześniej, pierwsza część była skopana bo nie miała nawiązań z gry. Jedyne co nawiązywało do gry to była firma umbrella i zombiaki a to zdecydowanie za mało ! no i Alice, co za debil ją wymyslił ! Fabuła skupiała sie na osobie której w Residentach nie ma !!!
Pierwsza część miała klimat i była straszna.
Napiszę co mi się nie podobało w afterlife:
1.Końcówka. Na końcu przylatuje koło 25 "pojazdów latających" z czego w każdym jest około 20 żołnierzy. Alice jest zwykłym człowiekiem i ma tylko dwoje kompanów zdolnych walczyć.
trzy osoby uzbrojone w pistolety przeciwko 500 dobrze uzbrojonych żołnierzy? A i tak okaże się że to wygra mimo ze nie ma tego wirusa w sobie....
2.Ten koleś w okularach. Nie widziałem żałośniejszej czarnej postaci w filmie niż on. Zupełnie nie pasuje do klimatu filmu. Beznadziejny gra aktorska.. Do tego na końcu leżał z dosłownie połową głowy na ziemi (resztę miał odstrzeloną) ,ale okazuje się że wstał i poleciał tym "pojazdem latającym"...
3.Robienie matrixa z tego filmu jest dobijające. Zeskoczenie z tego zakładu karnego na linie było przezabawne. Alice (zwykły człowiek) zeskakuje na nierozciągliwej linie. W rzeczywistości wyglądało by to inaczej. Gdyby ta lina naprężyła się to by jej nogi powyrywało ze stawów biodrowych i połamało stopy po czym uderzyła by z dużym impetem w ścianę roztrzaskując sobie głowę.
A ona sobie przeleciała przy ścianie budynku i lina się sama wydłużała że aż w końcu wylądowała na ziemi. Cuda na kiju..
4.Fabuła.... Ręce opadają. Ten koleś w okularach chciał ją zwabić ,żeby zjeść jej DNA......
5.Do Alice strzela 10 żołnierzy z karabinów maszynowych ,ale jej nie trafia ani jedna kula. Za to oni wszyscy zostają przez nią zabici... Ta scena gdy dwie Alice stoją naprzeciw 15 żołnierzom i strzelają. Żadna z nich nie dostała mimo miażdżącej przewagi w sile ognia.
Jak tak dalej pójdzie to w następnych częściach Alice będzie po prostu latać jak Neo w matrixie i będzie w stanie zabić 1000 żołnierzy w walce wręcz.
Film jest beznadziejny ,żałosny i owszem uważam ,że jesteś ograniczony ,bo ci się podoba.
Pierwsza część straszna ? hahaha ile Ty masz lat ? 8 ? Za bardzo sie przejmujesz to tylko film nie mający nic wspólnego z rzeczywistością. Traktuje go jako dobrą rozrywke z fajnymi efektami i nie przeszkadza mi ze są podobne do matrixa, ale widocznie masz jakieś kompleksy. A jeśli chodzi o pierwszą część to właśnie sie przyznałeś ze tworzenie Alice w pierwszej części jest niepotrzebne . Przypomnij sobie końcówke, zabiarają ją do labolatorium umbrelli i tam robili na niej eksperymenty.
No ale co mozna oczekiwać po człowieku który ocenił wrota do piekieł na 8/10
Twoje teksty w moją strone po mnie spływają, a przy okazji pokazuja jakim jestes prostakiem.
To żeś pokazał inteligencję.
No cóż nie oczekiwałem wiele od osoby ,która w najczęściej oglądanych gatunkach filmowych ma komedie romantyczne...
Jedynka miała 100x lepszy klimat i była straszniejsza niż afterlife. I każdy ci powie romantyku ,że jedynka jest lepsza od czwartej części..
inteligencje to ty teraz pokazałeś bo ja nic takiego nie powiedziałem ze jedynka jest gorsza, a jak nie wierzysz to sobie zobacz moje oceny residentów. A jeśli chodzi o filmy to oglądam wszystkie gatunki. Nie moja wina ze nie chciało ci sie przeglądnąć wszystkich filmów na moim profilu.
inteligencje to ty teraz pokazałeś bo ja nic takiego nie powiedziałem ze jedynka jest gorsza, a jak nie wierzysz to sobie zobacz moje oceny residentów. A jeśli chodzi o filmy to oglądam wszystkie gatunki i w sumie komedi romantycznych mam oglądniętych mało ale przyznaje tez czasem lubie sobie oglądnąć to coś złego ? Najbardziej interesuja mnie filmy obyczajowe i dramaty bo mają najwięcej wspólnego z rzeczywistością, a filmy typu resident evil to czysta rozrywka i nie traktuje ich jakos specjalnie.
Jeśli chcesz pogadać o filmach to nie ma problemu, tylko niech ta rozmowa bedzie miała jakiś poziom.