Nie wiem jak to wygląda z perspektywy graczy, bo akurat w tę grę nie grałem, ale moim
zdaniem film jest dobry, tak na 6,5/10. Zapewnia rozrywkę krótko mówiąc.
Kilka scen razi,irtuje (np. przerysowana rozpierducha na początku, wprowadzenie nieco
bardziej rozwiniętego zombie itp.), ale tragedii przecież nie ma.
Co do make-upu głównej aktorki: bardzo ładny :) Przesadzili, ale nie ma co wznosić
lamentu z tego powodu.
Muzyka poza kilkoma wyjątkami bardzo dobrze dobrana.
Niestety film nie ma klimatu 1 i 2 części, ale z drugiej strony nie mamy już do czynienia z
akcją która dzieje się w nocy czy mrocznych/małych przestrzeniach (trochę jak ze
zdjęciami, ciężej jest zrobić urzekające zdjęcie w kolorze przy pełnym oświetleniu).
Efekty całkiem niezłe, nie wiem czego ludzie się czepiają - typowy owczy pęd, człowiek
wchodzi na filmweb, nasłucha się, to potem ocenia film pod tym kątem....co poradzić,
takie czasy, już nie ma ludzi, są masy.
Oczywiście inteleaktualiści nie będą zadowoleni, bo ten film zrozumie przeciętny
człowiek, a co za tym idzie - nie jest przeznaczony dla elytarnego kręgu :)
Zresztą oni nie mają czasu na takie filmy - teraz pewnie zastanawiają się jak większe
podatki i wzrastająca liczba urzędników (czy podnoszenie płac podczas kryzysu) ,będace
wynikiem działań ich idola, pomogą Polsce :)
Jeżeli ktoś uważa, że jest nudny, to polecam Into The Wild albo Blaszany Bębenek (oho,
będzie dyskusja).
Tak czy inaczej można obejrzeć - na pewno to coś lepszego niż badziewie wychodzące w
ostatnich latach (może z wyjątkiem coraz lepszych pozycji sci-fi)
Narra, bez odbioru.