PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=482807}
6,2 69 tys. ocen
6,2 10 1 68859
4,3 15 krytyków
Resident Evil: Afterlife
powrót do forum filmu Resident Evil: Afterlife

Serie Resident Evil zacząłem oglądać za namową dziewczyny mej. Wcześniej z odrazą podchodziłem do czegokolwiek co wpisuje się w nurt. Mamy super grę w którą grają tysiące ludzi!!! zróbmy z niej FILM!!! a później już wypełza pokraczne dzieło w stylo Uwe Boll'a czy innych Doomów czy Alone in the Darków. Te serie jednak oglądałem niejako przy okazji tego że dziewcze me uwielbia zombiaki wiec obczajamy wszystko co z zombie. Różne miałem wrażenia po oglądnięciu w tym momenciu już 4 filmów. To nie miejsce na rozważania o pierwszych 3 więc do sedna. Pozytywnie nastawiony, na lekki przyjemny film z akcjami rodem z konsol wybrałem się do kina. pierwsze co robi wrażenie to 3D. może nie epickie ale przyjemnie się ogląda. Efekty w filmach RE nigdy nie ryły beretu i tak jest i tutaj. Są ale nie padniesz z wrażenia. W cinema city okulary są cholernie niewygodne ale dają rade. Kolejno muzyka, za nią ten film ma u mnie 10, elktroniczne nuty bardzo mi przypasowały, bardziej nawet niż popisy mansona (którego fanem jestem) z pierwszej częsci. Aktorzy byli spoko, Mila jak zwykle daje radę i wygląda świetnie, reszta kto oglądał poprzednie ten wie czego się spodziewać po obsadzie. Sam film mi się podobał, taki odstresowywacz. niewiele ma już wspólnego z grą i o dziwo zombie... wydawało mi się że tym razem są już tylko jakimś tłem a nie jednym z trzonów filmu. przem moment myślałem że pomyliłem filmy. Wielki zamaskowanokapturzony kolo z gigantcznym toporem. LOLWUT to nie Silent Hill ;p kolo wyglada silentow na maksa. Podsumowując. Lekki, fajnie zrobiony, przyjemny, okraszony dobrą muzyką i Mila J. film akcji w 3D. który już nijak ma się do gry ;p oprócz tytułu i paru wstawek. Ogólem rzecz biorą wydanej kasy nie żałuję ale na ponowny seans się nie zapowiada. Mam nadzieje że wydadzą soundtrack jakiś z muzyką i wystarczą wspomnienia. 7,5/10