PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=482807}
6,2 69 tys. ocen
6,2 10 1 68859
4,3 15 krytyków
Resident Evil: Afterlife
powrót do forum filmu Resident Evil: Afterlife

Profanacja

ocenił(a) film na 2

Moim zdaniem najsłabszy film z całej serii. Bez pomysłu na fabułę. Z " przyspieszonymi " zombie i kupą gagów komediowych. Zatracony zupełnie klimat survival horroru. A profanacja dlatego iż "scenarzysta" z braku pomysłów na postacie skopiował je z mojej ulubionej gry "Silent Hill 2 (Piramido-głowy) i z mojego ulubionego filmu "Matrix" tworząc "złego Neo" Kpina i absurd.

ocenił(a) film na 8
maczetan

Ponieważ niewiele osób grało w RE 5 ale za to bardzo wiele oglądało film „Sileni Hill” czy też nawet w twoim przypadku grało w SH jest dla mnie zrozumiałe iż w pierwszej kolejności „Piramido-głowy” może się wydawać kopią z Silent Hill. Niestety jeden z twoich argumentów na brak pomysłu na scenariusz zostaje właśnie obalony gdyż ten „kolos” został wzięty z gry RE 5.

ocenił(a) film na 8
maczetan

Tu możesz sobie popatrzeć na screena z RE5
http://2.bp.blogspot.com/_htOHH6Z14yk/S0utyAwU7iI/AAAAAAAAAGM/VLhMv-lZbO4/s1600- h/resident-evil-5-screenshot-boss-mauler-front-swing-axe1.jpg

ocenił(a) film na 2
Hans

A tu możesz sobie popatrzeć na screena z SH2
http://myinsidegamer.com/wp-content/uploads/2010/10/Silent-Hill-2-3.jpg
co świadczy tylko o tym że twórcy zarówno RE5 jak i filmu RE afterlife dopuścili się w pewnym stopniu plagiatu. A na pewno nieudolnego naśladownictwa, z braku własnych pomysłów.

użytkownik usunięty
maczetan

No wiesz, ja widzę między nimi różnicę. I wątpię, że specjalnie to ściągnęli z SH.

ocenił(a) film na 3

Nie ściągneli. Koleś z wielkim toporem był w Resident Evil: Code Veronica, który został wydany w 2000 roku, czyli przed Silent Hill 2.
Tu można zobaczyć tego pana:
http://www.youtube.com/watch?v=sVKamUj0fuQ&feature=player_embedded#!
Nie jest może zbyt podobny do tego z filmu, ale liczy się fakt że to Capcom miał pierwszy stwora z wielkim narzędziem.

A sam film to moim zdaniem chłam. Ktoś mocno przećpał przy produkcji. Fabuła jest głupia, za dużo zwolnienionych ujęć, a największy grzech- Wentworth Miller jako Chris...wychudzony laluś "zagrał" największego kozaka w serii- mam wrażenie, że nikt z twórców RE 3 i 4 nie grał w gry, bo próbują przenosić postacie z gry do filmu, ale im nie wychodzi.

ocenił(a) film na 5
maczetan

Jestem fanem filmów o zombie, nawet serii Resident (chociaż te mutanty w poprzednich częściach są nie potrzebne).
Ta część jest tak daremna, że pierwszy raz musiałem przewijać film z serii Resident.
Dialogi są tak nudne, choćby Alice miała wszystko głęboko w du**ie.
Ten wielki koleś też mi się od razu skojarzył z Silent Hill :)
Oglądałem filmy klasy B również w tej tematyce, które mnie bardziej wciągnęły niż ten gniot ...

Film zasługuje na max 4/10 a to tylko ze względu na sentyment do serii, i dlatego iż jestem fanatykiem nieumarłych.

ocenił(a) film na 6
netboy5

Zgadzam się. Film totalne dno, z sentymentu dla serii dałem mu 5/10 (ale bardzo naciągane). Warstwa fabularna jest przerażająco płytka, lot samolotem przejście kanałami na wybrzeże, wejście na statek i wielki (mały) finał po którym nastąpiło bardzo dziwne zakończenie. Oczywiście wszystko przeplatane strzelaniem do zombiaków. Dodatkowo pomimo, iż wspomnianych zombich jest bardzo dużo, samych starć z nimi jest tyle co kot napłakał (ot parę razy postrzelali do pijawek (takich jak w Stalkerze :) ) Przejście kanałami na wybrzeże dostarcza mniej emocji niż kolejny odcinek Klanu. Gdzie ta atmosfera zaszczucia głównych bohaterów, gdy zza każdego rogu mógła wyskoczyć chmara zombich. Bardzo słaby ten sequel.

użytkownik usunięty
netboy5

"fanatyk nieumarłych" - wiesz chaa, a mi to zaraz "pachnie" nekrofilią - bez urazy, sam uwielbiam nieumarłych.

ocenił(a) film na 5

nekrofilia by była jakbym napisał, że jestem fanatykiem umarłych ;] no chyba że można gdzieś spotkać żywe trupy w kostnicy ... ;)

maczetan

Też uważam film za najgorszy z całej serii. O poprzednich miałem dobre zdanie i dobrze mi się je oglądało, tutaj to wszystko zostało zaprzepaszczone. Akcja rodem z Matriksa i nie podoba mi się, że inni producenci próbują go naśladować. Matrix jest jeden. Co do wielkoluda, to mi też się skojarzył z Silent Hill, bo nie grałem w RE5. Co prawda próbowałem, ale klimat tej gry też mi się nie podobał, niepotrzebnie zrobili taką strzelankę. Najlepsze residenty były za czasów PSX.

ocenił(a) film na 5
maczetan

o czym wy gadacie :)

Toż to Resident Evil a nie jakiś Silent Hill. Tutaj było bardzo dobrze widać iż TERAZ TO DOPIERO RASOWY Resident Evil. Tak tak, coraz więcej pomysłów zaczerpnięto z gry i do niej odwoływano się. Gdyby bardziej przyłożyli się to wyszedłby bardzo dobry film. Co nie zmienia faktu że na tle innych wypadł bardzo słabo, szkoda.


ps. podobnie było z Final Fantasy gra a film - ni ch.j ni w oko jedno z drugim podobne, tytuł dany tylko aby przyciągnąć publikę!