Chodzi mi tu o przyrównanie na zasadzie fabuły całej serii filmów z serią gier.
Najpierw Gry: Fabuła jest dosyc skomplikowana, ale jak ktoś chce, to może przeczytać skrót
historyczny na internecie. Mi chodzi raczej o sens i prawdopodobieństwo. Japończycy
wymyślili wirusa i organizację, które trzymają się kupy. Fakty są bardzo wiarygodne, a jakby
ktoś poczytał o badaniach nad bronią biologiczną, nad którą pracowali Niemcy podczas
drugiej wojny światowej(tak, oni bawili się w genetykę) to by zobaczył, że ludzie są zdolni do
takich rzeczy.
Filmy: Amerykanie jak zwykle całkowicie spłycili i zdebilizowali fabułę. Zastąpili to czym
naprawdę powinien być resident evil akcją i masą wrzuconych na siłe efektów specjalnych,
a wątekz klonami i super Alice wywołuje nic więcej niż śmiech lub obrzydzenie ze strony
fanów gry. Postacie są wrzucane bez jakiegokolwiek sensu nie trzymając się pierwowzoru,
a wystarczyło zekranizować gry, które same w sobie miały naprawdę filmową fabułę.
Jeżeli takie wyżalania się już zdarzyly, to wybaczcie, ale nie za bardzo mi się chciało
przeglądać 600 tematów.
Dziękuję za uwagę, życzę miłego dnia.
coś w tym jest... ale kto liczył na świetną ekranizację gry, ja wiedziałam, że będzie to spłycone i zminimalizowane, niestety.
mi też nie chciało się szukać tego jedynego postu, ale przyznaję Ci rację, zabrakło 'wiarygodności' po prostu.
Pierwsza część mniej więcej trzyma się faktów z gry z każdą kolejna jest gorzej a 4 część po za tytułem nic kompletnie nie łączy z serią. Najlepszą adaptacją gry wg mnie jest Silent Hill który i tak nie jest pozbawiony wad.
Jesli porownac serie filmow z seria gier to film wypada beznadziejnie. Cala seria gier Resident evil byla swietna a film jest poprostu dobry pod warunkiem ze nie bedziemy go porownywac do gry bo inaczej jak juz mowilem wypadnie marnie.
Do filmu z gry przenieśli Claire,Chrisa,Jill i parę innych postaci ale ja się kurde pytam gdzie jest Leon ?o_O
O Leonie powinni osobna czesc nakrecic w ktorej nie bylo by Alice. Leon S Kennedy to bardzo ciekawa postac ktorej nalezy sie osobny film. Dodam jeszcze ze jest
To moja ulubiona postac z calej serii gier.
Leon pojawi się w 5 części , RE:Retribution , razem z Adą Wong , to już potwierdzone . Też mi go brakowało w dotychczasowych filmach , nie mówiąc już o tym , że z chęcią bym z nich wyrzuciła Alice na rzecz postaci z kanonu , np . Jill Valentine jako główna protagonistka .
Ale np gdyby Leon zdobył miejsce Alice.Jak dla mnie ona może nie istnieć,ale fajnie by było zobaczyć Leona współpracującego z Alice i Chrisem
Jeżeli nawet wprowadzą Leona, to nie bedzie to w żadnej mierze tak ciekawa i wielowarstwowa postać jak w grze, spłycą ją, a cała historia i wybory które podejmuje bohater zostaną okrojone do jednej zupełnie wyrwanej z kontekstu sceny(ostatnie sceny w RE4(film) podam tutaj jako przykład, kto grał RE5(grę :D) ten wie o czym piszę). Zrobili to z każdą napotkaną postacią, w ogóle nie podając motywów, albo chociaż mówiąc o historii bohaterów. Tej serii przydałoby sie zrobic coś w rodzaju ekranizacji historii gier, bez wprowadzania nowych postaci i wątków(tego i tak w grach RE było zawsze dużo), czyli kompletny reset serii.