ja na razie oglądałem tylko Resident Evil: Afterlife : ) ale mogę powiedzieć że faktycznie film jest fajny może nie jakiś genialny na miarę oskara -.- ale można go obejrzeć i się przy nim dobrze bawić. Tyle odemnie ( ale za chiny nie wiem skąd się wziął ten dziadyga z toporem xd )
Film może sprawiać takie wrażenie jeśli się zacznie od czwartej części. Proponuję obejrzeć poprzednie części, szczególnie pierwszą i drugą,. Niestety od trójki zaczyna się już totalny gniot, a owa czwarta całkowicie i nieodwracalnie psuje tą serię. Pseudo fabuła wciskana na siłę, nie wiem po co robią kolejne części skoro każda jest coraz gorsza i nie mają na nie kompletnie pomysłu? 2 pierwsze mają jeszcze swój klimat, pierwsza choć trochę robi za horror, od drugiej to już zwykła akcja, nie wiem co jest przypisane temu filmowi. Zombie nawet, motyw przewodni pożegnały się już z nami po trzeciej części i zrobili to "coś". 3/10 i jest to dla mnie wysoko obiektywna opinia, bo film zajebiście mocno rozczarowuje jeśli ktoś oglądał wcześniejsze, nie licząc trójki, ale co kto woli. Z plusów to tylko efekty, ładna oprawa, muzyki i ilości ef.. w 3d to juz nawet nie pamiętam.
A dziadyga z toporem to chyba w serii gier komp. występował i tam to miało prawdopodobnie sens, bo była kompletnie inna fabuła (nie grałem), tu umieścili go na siłę, tak samo jak całą resztę. Jeszcze raz zachęcam do oglądnięcia pierwszych dwóch części..
Na pewno zobaczę i pierwszą i drugą. W czas wakacyjny akurat mam sporo wolnego czasu więc będą to pozycje obowiązkowe. A co do tworzenia filmu to robią go już tylko po to aby zarobić na nim pieniądze. Wiadome było jeszcze zanim wszedł do kin że po pierwsze 3D które miał pokazywać z pewnością będzie 'oszukane' a sam film nie dorówna poprzednim częściom. Tak pisało wielu recenzentów ale... i tak wybrali się na film. Nie z nadzieją zobaczenia arcydzieła ale odrobiny akcji a także z ciekawości. Tym właśnie sposobem film zarobił to i owo a producentom tylko na tym zależało.
Ja osobiście bardziej polecam Ci trójeczke:) Jedynka daje rade, ale druga część ja dla mnie jest najgorszą ze wszystkich jak na razie wypuszczonych.
Dla mnie jeden z niewielu, o ile nie jedyny cykl, w którym wszystkie części są równie dobre.