Wady i zalety filmu.
Więc...
Zalety:
-Efekty specjalne (nie są powalające, ale się nie zawiodłem)
-Postać Claire (Bardzo spodobała mi się postać Claire) <3
-Zombie z wielkim toporem
-Milla!! <3
-Efekty 3D ( w filmach z ostatnich miesięcy takich jak Shrek 4 czy Ostatni Władca Wiatru te efekty były bardzo słabe, tutaj jest nieco lepiej )
-Muzyka ( całkiem spoko )
Wady:
-Sklonowana Alice ( Moim zdaniem to był niewypał )
-Vlogi Alice ( Trochę mi tu zajechało Avatarem )
To by było na tyle. Moja ocena to naciągane 8/10 głównie za względu na ten zjechany wątek sklonowanej Alice... Z seansu wyszedłem zadowolony, ale nie zachwycony.
Zgadzam się w 100% całe szczęście, że klony zginęły na samym początku a Alice straciła te swoje moce telekinetyczne. Podobał mi się wątek Weskera ( walka z Chrisem bardzo podobna do tej z gry) choć uważam, że końcówka jest naciągana jakby reżyser chciał jak najszybciej skończyć film. mimo wszystko 8/10 lepiej niż 2 i 3 część
Mi też się podobał. :) Idę niedługo 2 raz. :D Nie wiem co inni mają do tego filmu.. Efekty były super, muzyka również. Jedynymi minusami było to, że trochę za długo pływali pod tą wodą bo wątpię,że człowiek mógłby tyle wytrzymać, i jeszcze to nie przeładowywanie broni.. No ale to tylko drobiazgi, film super, polecam. ^^
Dokładnie taką jaką ty, mam opinię, poza tym że Soundtrack był bardziej niż "Spoko" :D
Zalety:
muzyka + 1
gość z Toporkiem z RE5 + 1
3D + 1.
Wady.
Alice! Porażka tak jak w poprzednich częściach - 2
W. Miller = Ch. Redfield - 2
Początek denny - 1
Film przewidywalny i normalnie rodem z Matrixa - 1
J. Valentine jak oni mogli zjeb*** tak piękną postać? - 1.
Doczepiła bym się jeszcze wielu rzeczy. Ale szkoda czasu, w ogóle żałuję ze straciłam te 25 zł. ;/
pierwsza część filmu zdecydowanie najlepsza.
Dziękuję.
No to zestawienie jest zdecydowanie bliższe mojemu :) Do wad tej części można wpisać jeszcze to, ze to nie jest cześć ostatnia :p
Wiesz gdyby ten film był naprawdę dobry, to można by było kręcić dalej...
W następnej części zobaczymy D. Prucella(czy jak to się pisze) jako Leona ;/, albo nawet sam Neo będzie występował.
Dla mnie ten film nie powinien nosić tego tytułu... Bo Resident Evil kojarzy się z czymś pięknym, z czymś z klimatem.. a tu co?
Za przeproszeniem wielka kupa.
Mam takie pytanie do Was: Skoro nienawidzicie wrecz Mili to po jasny szlak ogladacie Residneta, Nie chce was prowokowac ale nie rozumiem tego.
Początek denny ? Chyba nie chodzi ci o tą świetną scenkę w Tokio z dziewczyna na deszczu (swoją drogą miodzio wizualne w 3D) i cudowna muzyką tomandandy 0_0
Film nie był rodem z matrixa, raczej rodem z gier (walka z 'toporkiem' czy Weskerem) ;) (Swoją droga Matrix był rodem z Anime :P )
Miller mnie rozbawił jako uciekinier z więzienia haha
Alice zawszę była podstawową postacią serii, więc nie wiem czego się czepiasz :/
Jill szkoda, że w filmie nie było, ale jakby jeszcze ją tu na siłę wepchnęli to by nie miała za wiele do roboty, a tak zrobili fajnego smaczka na 5 część filmu (a takowa będzie bo film zarobił już $150mln) :)
Walka Weskerem była żywcem z Re5 wyjęta (można na youtube zobaczyć porównanie), a scena Claire kontra 'executioner' była zainspirowana CDV, gdzie bodajże również Claire ucieka przed kolesiem z toporkiem. (robiąc uniki) Już dawną nie grałem w tą część więc może coś mi uciekło :)
Nawiązań do gier jest cała masa, trzeba tylko dokładnie oglądać :)
Tak walka z Weskerem była z RE5, jednakże o ile w grze była ona dobra, to w filmie wyglądała nadzwyczaj ubogo.
A co do walki z Claire to chyba nie chodzi Ci o to jak się "walczy" ze zmienionym Stevem? :> Bo to naprawdę ani trochę niepodobne :D
No to masz kilka nawiązan i to bardzo słabych i tylko z piątki. Z gry to jak dla mnie górują 1,2, i 3.
Ach ta słaba grafika.,.. noce przesiedziane przy ps.
To były czasy.
No racja... z 1,2,3 nic nie może się równać. Ten klimat. Do dziś pamiętam jak pierwszy raz spotkałem Nemesis gdy zabił Brada przy posterunku policji. Ledwo co umiałem w nocy spać potem :) Tylko wytłumacz to młodszemu pokoleniu, które operuje już na czterordzeniówkach i 4 giga ramu :)
Jako rozrywka wymiata niczym czarno prochowa armata!
Do obrazu podszedłem po całym dniu pracy i miałem ochotę na szybki film akcji z laboratoryjnie czystym montażem.
Ta część była dedykowana dla widza takiego widza jak ja:
- widział już wszystko a filmy ogląda pod kątem rzemiosła
Bawiłem się świetnie mimo niekończącej się amunicji i tych wszystkich kaskaderskich ewolucji .
Jeśli chodzi o nawiązanie klimatem do gier z cyklu RE to przypomniały mi się czasy gdy na PS1/PS2 i game cube wraz z znajomymi graliśmy w Resident Evil: Survivor , Resident Evil: Survivor 2 - CODE: Veronica czy Resident Evil Code: Veronica X - w tych częściach sterowało się pistoletami (light gun) przypominającymi te z arkadowych gier jak The House of the Dead. Nie są to główne części serii dlatego rozumiem wasze nastawienie ;)
Dobrze zrobione kino akcji i świetny klimat survival Horror
Ja nie jestem wcale taka stara :)
Oj tak, albo jak Nemesis wybiegał ze ściany na posterunku :)
Oj no weź :D Ja tez stary nie jestem (przynajmniej nie uważam się za takiego:D). Ale wiesz o co mi chodzi :D
Vlog Alice występuje w tym filmie od RE2 nie pamiętam czy już był w jedynce muszę obejrzeć był 2,3 i 4 więc z avatarem nie ma nic wspólnego.
No cóż, bardzo dawno nie oglądałem poprzednich części, część szczegółów już wyleciała z pamięci, ale jeśli rzeczywiście coś takiego było to wybaczcie. :-P
Widziałem poprzednią część, ale wówczas nawet ten wątek mi się nie spodobał, dlatego go wymieniłem.
I dobrze wiem, że tak miało być, ja tylko stwierdzam własne odczucia co do filmu.
Zalety??:D
Dużo akcji
Dobrze zbudowani zombiaki.
Wady?:D
Alice co to jest??!! w grze jej nie było?
Co to ma być jakieś moce!?!!? WTF?<LOL> ?
Film nie trzyma się fabuły gry, rozumiem zmienić co nie co? ale nie całą fabułę.
Moim zdaniem film klapa ^^'' .... nie warto oglądać. Lepiej sobie pograć i lepiej wam to wyjdzie :)
Najbardziej odwzorowanym filmem/Bajką na podstawie gry jest Re:Degeneration może i to bajeczka ale konkretna.
mi tam te klony nie przeszkadzały. Alice w poprzedniej części stała się po prostu boginią(jak inaczej to nazwać?!?!) a tu prezentuje swe moce na wysokim poziomie. Zauważcie też z tym ogromnym zombie-topornikiem, jak przed śmiercią rzucał toporem w nasze bohaterki - przypomina się scena z 300, jak perski mutant rzuca w bohaterów własnym toporem, ale ten tutaj jest rozmiarów latarni miejskiej. Ogólnie film mi się podobał, efekt 3D zmartwychwstał po avataromanii, a klimat trwa! Happy end!