dodatkowa gwiazdka tylko i wyłącznie za Adę Wong. Dobrze dla Milli Jovovich, że Ada pojawiła się na krótko, bo całkowicie przyćmiła Alice nie tylko wyglądem ale i umiejętnościami i grą aktorską.
Reszta to dno i trzy metry mułu, a twórcy tego szlamu, wraz z odtwórczynią głównej roli powinni został zesłani do kołchozu.