choc nie bylo tu absolutnie nic zaskakujacego, a niektore sceny chyba juz gdzies widzialam (mad maxowe zbiry, ptaki, moc psioniczna i unoszace sie kamienie jak w przypadku tetsuo), to jednak ogladanie sprawilo mi pewna frajde. solidne 6/10 :P
Jakoś ta część do mnie nie trafia,z żadną częścią gry nie można tego powiązać ;/ 5/10 .