Szczerze mówiąc moim zdaniem najgorsza jak narazie z części RE. Jakoś nie przypadł mi do gustu. Aktorzy zagrali w miarę dobrze, aczkolwiek możnaby się uczepić paru kwestii.
Szczerze mowiac zgadzam sie i nie wiem tylko czy nastepna czesc jest gorsza czy tylko rownie zla.
Nie pisze tego z punktu widzenia fana, tylko widza. Masa nielogicznosci i glupoty bohaterow przykryta efektami albo raczej efekciarstwem. Aktorzy slabo wczuci w role, kostiumy idiotyczne. Scenariusz nienajgorszy, ale draznia prostackie rozwiazania, nagle pojawianie sie postaci znikad i brak realizmu w ich zachowaniu.
W sumie kolejna odslona ma sie podobnie, jedyne jej plusy to pomysly skopiowane z Mad Max II.