Film słabiutki, dla mnie pani oficer z policji była kreacją Lary Croft z Tomb raidera co już wskazuje na poziom produkcji. Dawno się tak nie uśmiałem,prawdziwa komedia, może nawet tragi-komedia. Osobiście nie polecam ludziom po ukończonym już 17 rokiem życia, dal innych wspaniała bajka
Jak ktos grał w serie gier RE to wie że pani oficer zostałą w filmie wiernie odwzorowana... Film słabiutki??? Jak ktos jest wybitnym intelektualistą to napewno... To kawał dobrego kina akcji, który przyjemnie się ogląda. I raczej nie jest to Bajka dla dzieci więc nie polecałbym go ludziom poniżej 17 roku życia... No może przesada, ale poniżej 12 to raczej niekoniecznie powinni oglądać bo troche krwi jest...
Jill wcale nie została wiernie odwzorowana, w grach walczyła z różnymi potworami (w tym z Nemesisem)
a w filmie nawet z psami nie dała se rady.
Jeszcze gorzej wypadli Carlos, Nicholai, Nemesis
dołożyli do tego jeszcze głupiego L. J. i dziennikarke.
Paul Anderson zrobił z Nemesisa dobrego za taką profanacje obdarł bym go żywcem ze skóry.
Na dodatek Anderson wciska ludziom że elektrownia może wybuchnąć
jak bąba atomowa.
Z filmem Obcy kontra Predator jest podobnie
Nawet Anderson znowu zrobił matrixowe zwolnienie czasu bullet time.
Żałuje że za te filmy nie wziął się Ridley Scott lub Cameron.
Ten film jest słaby i absurdalnie śmieszny babka strzelająca na posterunku do ludzi(zombie), no i te idiotyczne wjechanie do kościoła na motorze. Czy japońce(twórcy) nie mają nic do zarzutu , że ich dzieło zostało tak spartaczone przez amerykańców ?!?!!!!?
Jak patrzeć to wszystkie filmy są kiepske i robione na jedno kopyto...a grałeś wogóle w którąś część Residenta???
Moim zdaniem film był całkiem niezły. Jasne, fabuła nie zachwyca, pełno w niej nonsensów i absurdów. Tylko, że w kinie akcji logika i wewnętrzna spójność nie jest rygorystycznie wymagana. RE2A jest momentami głupawy, ale efektowny, wiec wywiazuje sie ze swojej funkcji rozrywkowej. Mamy ładne panie, mamy wielkie spluwy, mamy liczne wybuchy i grasujące po ulicach hordy nieumarłych. Ot prosty, łatwo przyswajany i przyjemny filmik. Myślałem, że będzie dużo gorzej. Aha, jeszcze małe zapytanko, czy tylko mnie sie ten film kojaży z "Obcym 4" ? :/
Obcy 4 nigdy nie dorówna Obcemu 1 i 2.
Mnie Resident Evil: Apokalipsa kojaży się raczej
z filmem Obcy kontra Predator.
To czy dorówna czy nie to temat na inne forum (chociaż napiszę, ze chyba nie ma sensu porównywać Obcego 4 z 1 bo to zupełnie różne gatunki filmowe) Chodzi mi o analogie w fabule Obcego 4 i RE2A, których jest naprawde dużo, np genetycznie zmodyfikowana główna bohaterka, motyw ucieczki ze skazanego na zagładę miejsca, sekretna broń biologiczna, cholera nawet finałowa walka między Nemezisem a Alice przypomina trochę starcie Ripley z jej "synem". Ciekawi mnie czy są to świadome nawiązania, czy też ja mam po prostu zbyt wybujałą wyobraźnię :/
Finałowa walka przypominała film Mortal Kombat a nie Obcy 4
(nawet po walce ktoś mówi "Finish Him")- żałosne.
W Obcym 4 Ripley nie walczyła na pięści z "synem".
Chyba rzeczywiście przesadziłem odnośnie tej walki finałowej, tym niemniej nadal sądzę, że istnieją pewne analogie. Obie panie (Ripley i Alice) były związane emocjonalnie z przeciwnikiem i miały łzy w oczach zadając śmiertelny cios (W RE nie był on taki znowu śmiertelny co prawda, ale mimo wszystko) no i same postaci Nemezisa i "syna" Ripley byłby do siebie podobne z buzi :P Wiem, że na tej zasadzie to każdy film jest podobny do każdego innego, ale biorąc pod uwagę inne wspólne, czy bardzo zbliżone elementy fabuły O4 i RE2A daje to do myślenia, w każdym razie mnie...
Ja grałem.
Podobno Colin Farell ma grać Chrisa Redfielda.
Teraz Farell gra Sonnyego w filmie Policjanci z Miami,
widziałem jego zdjęcia Farellowi daleko do Dona Jochnsona
i jeszcze dalej mu do Chrisa Redfielda.
Oded Fehr też nie pasował jako Carlos ale czego się spodziewać jak
Alexander Witt to amator a Paul Anderson to idiota
który pewnie w ogóle nie grał w gry Resident Evil tylko oglądał
intra z początków gier RE 2, 3 i Code: Veronica.
no to widac ze do gry sie nie przylozyles:
przed Nemesisem to ona uciekala. zreszta nawet do innych zombiakow strzelalo sie w ostatecznosci, poniewaz rozsadniej bylo jednak uciec.
zapewniam ze po wybuchu elektrowni skutki tez beda bOMbowe.
i skoro sie czepiasz bullet time-a to chyba masz jakies kompleksy z tym zwiazane, bo to juz STANDARD.
co do tego Nemesisa jednak niestety sie zgodze :(
Ale w końcu i tak Jill musiała Nemesisa załatwić.
Bullet time mógłbym Andersonowi odpuścić
ale tego co zrobił z Nemesisem, Predatorami i Obcymi mu nie odpuszcze.
Jedyna dobra wiadomość Uwe Boll robi jeszcze gorsze filmy
niż Paul Anderson.
widzialem "dzielo" Uwe Boll-a - rzeczywiscie koszmar ;)
za to jest gorsza wiadomosc : Anderson jest wymieniany jako potencjalny rezyser Resident Evil :Afterlife :(
RE3 tak! Anderson nie!
Widać zę z ciebie niezły spec od filmów.Gówno wiesz jak ci sie nie podoba to było nie oglądać dla mnie film jest spoko ale jak ktoś sie nie zna........
Ja grałem w gry RE
a film RE: Apokalipsa bardzo mi się nie podobał.
Ten Paul Anderson musiał być najarany jak robił scenariusz
Nemesis dobry, Nicholai dobry itp.
Co jeszcze te infantylne pajace z Hollywood wymyślą!?
Jeśli tak dalej pójdzie to zobaczymy w nowym filmie o Batmanie
jak Batman i Joker zostali przyjaciółmi.
Z Paula Andersona taki wielki fan gier Resident Evil
jak z koziej dupy trąba.
widac ze nigdy nie grales w gre dlatego wydaje ci sie ze ubior jest wziety z lary croft na przyszlosc.pierw zagraj potem stawiaj komentarze
Umbrella padła, a w 3 części chyba Nemesis będzie robił eksterminacje??? Powinni dać Cjrisa Redfielda
Umbrella wcale nie padla, padl tylko jej oddzial w Racoon City. natomiast Nemesis zginal wiec raczej eksterminacji nie zrobi.
3 czesc bedzie musiala byc naprawde dobra zeby naprawic to, co zepsula dwojka (fabule).
Umbrella wcale nie padla, padl tylko jej oddzial w Racoon City. natomiast Nemesis zginal wiec raczej eksterminacji nie zrobi.
3 czesc bedzie musiala byc naprawde dobra zeby naprawic to, co zepsula dwojka (fabule).
Oczywiście że Umbrella nie padła, a jeśli chodzi o film to szkoda że takie coś powstało, jakbym wiedział że wyjdzie tak źle odwzorowany film, to wolałbym aby nic nie powstawało. Oczywiście jest to nienagannny film akcji, i dla mało wymagającego człowieka okaże się nie najgorszy...
A tak poza tym to Paul W.S. Anderson reżyser filmu zdążył już po Residencie pochować serię Obcego tworząc słabiutki film Alien vs Predator