wiem wiem: jak to się może podobać. tak, tępa łupanina z beznadziejną fabułą (albo w ogóle bez niej). Ja jednak przyszedłem na ten film przez przypadek.I tu opowiem króciutką historyjkę...
otóż po kilkugodzinnym szwędaniu się po mieście, gdzie miałem poważne sprawy do zrealizowania, z której żadnej nie załatwiłem - postanowiłem się odstresować i poszedłem na RE2.
Wierzcie mi: oglądanie jak dwie supermodelki łupią przez dwie godziny setki/tysiące mutantów jest bardzo odstresowujące. Nie nadwyręża mózgu etc...
ten film jest zrobiony właśnie w takim celu- dla rozrywki, odpoczynku. Jak chcecie czegoś ambitnego to oglądnijcie sobie requiem dla snu, 12 małp czy inne mózgojeby. Ten film mi się spodobał i tyle! wiem jaki jest ale i tak mi się podoba (w przeddzień oglądałem w teatrze "przypadek klary" tak dla kontrastu.
czyli film taki jak powyżej. Aha... no i dźwięk naprawdę wbijający w fotel, albo raczej z niego wyrzucający :-) polecam