IlekroC ten film oglądam to padam ze śmiechu. A oglądałam go już chyba z tysiąc razy. Bardzo podoba mi sie w nim wyraźny angielski akcent aktorów, głównie Robina. Niezapomniany filmik.
ja tak samo:D uwielbiam ten film i byl taki okres na wakacjach ze ogladalam ten film codziennie:D on jest poprostu swietny:D
A z tym angielskim akcentem jest przecież związany jeden z najlepszych żartów w całym filmie.... :)
Nie, to jest niesamowita komedia. Inteligentna parodia nie tylko filmu z Kevinem C., ale również wielokrotnie "spaczanej" przez Amerykanów* legendy Robin Hooda, która utrwaliła się w kulturze masowej... właśnie w takiej formie, jaką sparodiował Mel Brooks :)
Inteligentny, niesamowicie zabawny humor, genialny Książe Jan, prześmiewczy szeryf z "Rottingham" ;), super "Apsik" parodiujący wciśniętego na siłę (aby tylko był czarny) do "Księcia Złodziei" Azema...
A tak poza tym to po prostu jedna z najlepszych komedii jakie w życiu widziałem. I tyle :)
* - polecam lekturę "Wesołych przygód Robin Hooda" Howarda Pyle'a, pierwszej książki (oczywiście wyłączjąc wszystkie interpretacje Ivanhoe) o Robin Hoodzie, która spopularyzowała samą postać banity w zielonym kapturze... i rajtuzach :).
również tak twierdzę!!!! ten film jest świetny :) też wiele razy go widzaiłam. Uwielbiam go!!!!
Rewelacyjna jest scena kiedy Apsik podczasy, gdy Robinowi nie udaje sie wskoczyć na konia mówi tu cytuje:
"Biali nie umią skakać" - i to wcale nie jest jednoznaczne odniesienie do stereotypu jaki panuje odnośnie białych koszykarzy ..... ;) .......
to mnie poprostu rozwaliło ......... :)
Apsik jest najlepszy :D .....