oglądam ten film któryś już raz i w dalszym ciągu nie wiem o co chodziło twórcom... Czy to miał być przygodowy film o legendzie Robina, czy lekka komedia, czy pastisz (nieudany jakby co)... Budżet był wielki, efekty wątpliwe... Jestem otwarty na propozycje, co to miał być za film? Bo już ta wersja "faceci w rajtuzach" bardziej mi przypadła do gustu...
a teraz Ziobro z jakimiś dziećmi i /Cymańskim był na reklamie... w sumie wpasowuje się w stylistykę filmu ten ich spot... po prostu SłABY
Przygodowy film o Robinie. Zmarnowany potencjał. Słabe sceny batalistyczne - pełno cięć od których głowa boli. Apropos scen walk, to polecam film Oldboy i potyczkę głównego bohatera w korytarzu.