Pytanie do tych ktorzy ogladali prawdziwego Robocopa. Zwrociliscie uwage na to, ze mimo iz
piewrszy Robocop byl robiony 30 lat temu, to gdy sciagal hełm było widac, ze jest robotem. Bylo
widac jakies kabelki, ze glowa jest podlaczona itp. A ten robocop wyglada jak zwykly czlowiek w
kostiumie... troche to razi
widać jakieś kabelki, ze głowa jest podłączona itp.tak to było widać ale 30 lat minęło od tego wiec jest bardziej nowocześniej ..........
Ale z czym jest nowocześniej? Raczej bardziej przyjaźnie dla oka, żeby się dzieci po nocach nie bały.
Mam propozycję. Zerknij sobie na obrazek Wellera, bez chełmu i nie pierdziel.
Świetna charakteryzacja twarzy cyborga. CYBORGA a nie gościa w kombinezonie (co mamy teraz).
Mam deja vu?
Anyway. Bo wtedy mieli pomysł i wyglądało to pięknie "groźnie". Dziś jest plastik.
Podczas oglądania zwiastunu w kinie ani razu nie uległem wrażeniu, że to cyborg nierozerwalnie związany ze zbroją. Dzięki nieskrępowanym ruchom, ludzkiej ręce i hełmowi który odsłania się niczym szybka w kasku motocyklisty nie widziałem w robocopie maszyny, a jedynie faceta w kombinezonie. Nawet skrytka na broń w nodze nie pomogła.
tu mamy jakąś hybrydę człowieka z odkurzaczem nie robocopa -juz na etapie trailera widac że to będzie film ala power rangers nie ultra brutal ala verhoven ,gdzie było pokazane dokładnie jak wyglada połączenie maszyny z człowiekiem bez żadnych półśrodków .
nowy Robocop przepadnie w koszu z tanizną w biedronie .