Cóż - mnie film się podobał - nie był zbyt efekciarski ale akurat to było wg. mnie jego zaletą - pozwolono sobie na pokazanie "genezy" całej historii a to zjadło nieco dużo czasu - na efekty będzie trzeba poczekać do części drugiej. Choć w sumie Robocop nie jest nieśmiertelny wiec i rodzaj niebezpieczeństw z którymi walczy muszą mieć realny wymiar.
To co mnie od razu ujęło to głos głównego bohatera - radiowy - świetnie pasuje do postaci Robocopa - fajnie też że zatrudnili anonimowego aktora - nie przystojniaka i nie gwiazdę tylko świeżą twarz. Można narzekać i porównywać - jednak klimat lat 80 jest już nie do odtworzenia - niemniej jednak ten film ogląda się gładko i przyjemnie a to wystarczy na 6-7 gwiazdek.