Nie można wg. mnie wziąć kultowego tytułu jakim jest Robocop (1987) w którym przemoc nie znika
z ekranu od początku do końca i jest dodatkowo ubarwiona czarnym humorem z najwyższej półki i
zrobić reboot na który mogą wejść dzieci od 13 roku życia i mieć nadzieje na pozytywne opinie ze
strony ludzi którzy sie na "starej wersji" wychowali. Moze gdyby to nie był refresh starego Robocopa
tylko kontynuacja w stylu stary Robo stał się przestażały, został zniszczony albo cokolwiek innego i
na tej podstawie popchnąć fabułę do przodu opinie i oceny były by zupełnie inne no ale przecierz
chodzi też o kase, wiec prawdopodobnie jeśli wyprosiło by sie z kina widzów poniżej 13 roku życia (wraz z rodzicami) i
dodało wiecej przemocy film nie zarobił by tyle i zarobił. Moja ocena to 60% na tak za wykonanie i
40% na nie za profanacje bo czy wyobrażacie sobie np. Kruka w wersji PEGI 13?