Dobry film jak dla mnie,i nie chodzi o efekty bo te niewątpliwie są lepsze niż w pierwowzorze,ale chodzi o treść,tutaj Robocopa przedstawia się jako ludzką maszynę która walczy z emocjami,która wszystko pamięta i przeżywa.Może przez to film wygląda na trochę przegadany ale dzięki temu poznajemy chciwość korporacji,sumienie doktora,i osobowość Robocopa.Film na pewno nie przypadnie do gustu kinomanom lubiącym cały czas strzelaninę, fajerwerki ( chociaż tych nie brakuje).ten film jest inny od poprzedniego i chyba to dobrze bo po co robić coś takiego samego co już było.
zgadzam się. wręcz uważam że zbyt mało uwagi poświęcili na pokazanie jak targają Alexem emocje podczas dostosowywania się do nowej rzeczywistości. Myślę, że warto też nadmienić fakt, że przyszłość w tym filmie jest bardzo różna od przyszłości kreowanej w wersji z lat 80tych. jest "czystsza", świat prosperuje dobrze i nowocześnie. gdzie w poprzednim filmie ta przyszłość była bardziej ciemna, ponura, ludzie bez wyższych emocji.
Bałem się tego filmu ale wyszedł wg mnie dobry remake, podobało mi się też to że film jest - jak to ująłeś - przegadany. nie była to nawalanka, lecz próbowano tutaj spojrzeć na Robocopa z bardziej ludzkiej strony. Plusy za to.
Wiesz ale to w tamtym nawet nie chodziło o przyszłość, w USA w latach 80-tych gangi, zbrodnia była w miastach na porządku dziennym.
Na marginesie dobrze przewidzieli upadek Detroit.
Za to w tej wersji, tak naprawdę nie widziałem potrzeby stworzenia robo-człowieka.
Jedynie co mi się w tej wersji z podobało, to pokazanie jak media mogą być stronnicze oraz jak manipulacyjne.
Cóż... Zgadzam się w całej rozciągłości. Bo właśnie o tym jest Robocop, o walce o swoje człowieczeństwo, a nie o strzelaninach.