Film do bólu tendencyjny,"poprawny" i przewidywalny zrobiony bez polotu i za krzty oryginalności,zero kreatywnosci właśnie taki jest nowy "Robo" twór naszych czasów w negatywnym tego słowa znaczenia,szkoda....tym bardziej patrząc przez pryzmat kto ten film zrobił czyli reżyser bardzo udanych "Elitarnych".Największa bolączką to to,że film po prostu nudzi,szok!Nie ma żadnego konkretnego przeciwnika dla naszego Robo jest za to wk...co chwilę wchodzący na wizję Samuel.J chyba najsłabsza postać całego filmu(jak wymawia swoje kwestie:bla,bla,bla),Keaton jak dla mnie również bez ikry...nawet muzykę położyli,która mogła podciągnąć te marne filmidło ale gdzieżby.Ta "poprawność"(ugrzeczniona) była widoczna przez cały seans to się czuło każdym porem i juz pomijam te nieszczęsne PG-13,przeciwnicy ginęli szybko i gładko,fabuł niepotrzebnie tak gnała a wszystko bez jakiekolwiek klimatu,ba nawet infantylnością lekko zajeżdżało(wątek rodzinny).Film ewentualnie broni się jeśli odbiorcą będzie nastolatek i do tego mało wymagający,szkoda,do ewentualnej drugiej części w ogóle mnie nie ciągnie.
Ten film jest wykastrowany ze wszystkiego co mogło być jego atutem a więc brak konkretnego z jajami przeciwnika,brak dobrego ost-u,brak brutalnosci no i brak jakiegokolwiek klimatu,brawo!
brak charakterystycznej muzyki i calej oprawy dzwiekowej to wg. najwiekszy problem nowego Robocopa. do tej pory pamietam te dzwieki wysuwajacej sie broni, mechanicznych dzwiekow poruszajacego sie Robocopa, czy chociazby tego jak brzmiala bron podczas wystrzalu na strzelnicy, nie mowiac juz o dzwiekach jakie wydawal ED209. O muzyce juz nie wspomniam, bo zawsze mam ciary przy scenach z nocnego przejazdu autostrada czy gdy Robo oglada swoj dom, ktory idzie do sprzedazy. Robo2014 zostal pod tym wzgledem niemilosienie wykastrowany.
Z niektórymi zarzutami się zgadzam z innymi nie, ale z tym "tyle czekania" to lekko przegiąłeś, bo ile? Parę tygodni? Chyba nie wbijasz zębów w parapet od zapowiedzi realizacji jakiegoś filmu?
Co do Samuela J. to fakt byl wkur... ale taki mial być, przerysowanym ale jednak aktualnym obrazem usa.
Czekanie liczę od czasu gdy rozpoczęły się pracę nad filmem a że oryginał darzę dużym sentymentem tak więc byłem ciekaw jak wyjdzie ta nowa wersja no ale juz trailer,plakat i zmiana reżysera(podziękowali Aronofskiemu)były złym prognostykiem.
Aronn, a widzisz mi siadł ten film, pisałem dlaczego, że był bardziej psychologiczny - czy wiarygodny czy nie oceń sam, dla mnie to było o człowieku zamkniętym w protezie, Oldman zagrał jak zwykle bardzo dobrze i ten gość co robogline tez uważam ze podołał. Wiem że nie da się nie porównać do oryginału a tamten jest kultowy bo wiadome, efekty, brutalność,rozmach, ale wiesz troche czasu mineło i ale popatrz jak wyglądają dzisiejsze sf akcji z PG13? Transformers, Ironman, wiesz dużo humoru, dużo rozwałki, ja się ciesze że nie poszli właśnie w tą modną stronę, bo serio mogło być dużo gorzej. Brakowało mocnego czarnego charakteru, ale skoncentrowali się na tytułowym bohaterze. Do Jakcona moża mieć często pretensje, gra zawsze tą samą postać tylko w różnej peruce, wygadanego murzyna cwaniaka ... Keaton mi się podobał, wiarygodnie zagrał, miał dobre teksty, i miał nosa ... co do koloru, albo ten tekst 'co moze przebić bohatera? ' - 'martwy bohater?' :D
Mówcie co chcecie, dla mnie rewelka. I bez uzasadnienia, bo po co? I tak przeciwników nie przekonam ;) 9/10
A zadałeś sobie pytanie dlaczego z projektu wycofał się Aronofsky?Zapewne dlatego,że chciał zrobić ten film z pazurem,konkretny i na prawdę psychologiczny.
ograniczenia wiekowe zabijają kwintesencję kina mocnego, dawniej to był znak firmowy tamtych produkcji, i dlatego mają miano kultowych ... predator, terminator, robocop, alien 2, ... Darren by zrobił na pewno bardzo mroczną i ciężką wersję robocopa to nie pierwszy projekt z superhero który miał reżyserować, jego kandydatura była rozważana przy batmanie i przy wolwerine, a wielka szkoda.
Tego filmu jeszcze nie ogladałem,ale sam pomysł juz jest na starcie mocno spaczony ja tego nie kupuję tak jak Źródło zbyt pretensjonalne,strasznie mi nie podszedł ale reszta jest ok.
Według mnie film jako taki typowy film akcji jest dobry, największym jego minusem jest to, że jest to "RoboCop" przez co wiele osób czekało na film godny pierwszych "robocop'ów", a niestety takim nie jest. Jeżeli miałbym oceniać patrząc przez pryzmat starszych części to byłaby to kaszana, a tak to wyszedł całkiem niezły film akcji ;)
Co się tak czepiacie tego Jacksona?
Przecież O TO CHODZIŁO. O nachalną propagandę. Ktos już nie pamięta oryginału? (do przypomnienia w TV, chyba jutro)