stara wersja duzo lepsza, tam by klimat, a nowy robocop jakiś taki jałowy ...
Zgadza się. W starych wersjach filmów był klimat, a w tych "odgrzewanych kotletach" skupiają się tylko na efektach
To prawda, mogli się bardziej postarać ale oceniam pozytywnie. Teraz powinien zmierzyć się z innym filmowym dziwadłem.
Myślałem że film mnie czymś ciekawym zaskoczy a to taki robocop bez charakteru. Bardziej mi przypominał człowieka w egzoszkielecie niż prawdziwego robocopa.
klimat ale czego? lat 90tych? cala oryginalna trylogia byla niemilosiernie naiwna w swoim przekazie i stylistyce jak wiekszosc tego typu filmow z tamtego okresu. lemingi wyplynely na zbyt gleboka wode i juz sie zaczyna kwik.
Bo jak mieli po 8, 10, 12 lat i oglądali z VHSa, bo w telewizji leciały głównie filmy o armi czerwonej - to im się wtedy stara wersja zajebiście podobała :) Gdyby się teraz obejrzało stare wersja PO RAZ PIERWSZY, to by zostały zmieszane z błotem. One jadą po prostu na sentymencie dzieciaków, które wtedy te filmy oglądały.