Flm jest zrobiony nieźle, wszystko trzyma sie w miarę kupy, jest jakas akcja i wszystko wpasowuje się idealnie w utarty do znudzenia schemat hollyłodzkiego filmu z bohaterem z ponadludzkimi mocami. To za mało na Robocopa. To co odróżniało wczesniejsze wersje R. od innych filmów tego typu to absurdalnie groteskowe i brutalne poczucie humoru twórców, efekty dźwiękowe i oczywiście przekozacki ED-209.
Nic nie zapamiętam z RoboCopa 2014, roboty i dialogi były nijakie jak cały film który przeleciał przeze mnie jak sraczka, nic w stylu wywarczanego "you've got 20 seconds to comply" czy schodzenie Eda ze schodów do zapamiętania, nic, zero. Dziękuję ludziom którzy wrzucają filmy do neta i można je sobie za darmo obejrzeć bo jakbym miał zapłacić 15-20zł za film + przekąski + zmarnowany czas na dojazd to bym się wkurzył. Tak to jest jak się robi filmy dla statystycznego rodzica co by mógł sobie do kina zabrać swoje bezstresowo wychowywane, statystyczne dzieciątko.