Żeby się nie rozpisywać - zgadzam się ze (prawie) wszystkim.
1) Z kąd info, że Beniamin McKenzie był na premierze ?

:D McKanzie był na premierze znalazłam zdjęcia z ten premery na getty images :P.... :) i oto dowód pare linków:
http://editorial.gettyimages.com/source/search/FrameSet.aspx?s=ImagesSearchState %7c0%7c0%7c-1%7c28%7c0%7c0%7c0%7c1%7c%7c%7c0%7c0%7c0%7c0%7c0%7c0%7c0%7c0%7c7%7c% 7crocky+balboa%7c15744190666232823%7c0%7c0%7c0%7c0&p=7&tag=1

Benjamin McKenzie and Emmanuelle Chriqui
http://editorial.gettyimages.com/source/search/details_pop.aspx?iid=72820696&cdi =0

Arnold Schwarzenegger, Bruce Willis
http://editorial.gettyimages.com/source/search/details_pop.aspx?iid=72820259&cdi =0

Sharon Stone
http://editorial.gettyimages.com/source/search/details_pop.aspx?iid=72819633&cdi =0

=)

Warto dodać, że zjawił się również David Haselchof oraz Christian Slater :D

no faktyznie oni też tam byli :D
jak tak sobie myśle,że Stallone ma słabość do psów heh w pierwszej części miał psa i chyba w następnych też :] podobno był to jego autentyczny pies :).
Jak na 60 lat Stallone na kondycje,na kondycje,i jest rewelacyjny, w tych przygotowaniach do walki był świetny,szacunek!!!! :)

Ogólnie Sly trzyma się świetnie. Sprawdzcie sobie jak teraz wyglądają jego przeciwnicy.
Np. Mr T :)

Pewnie ze swietny tak jak kazda czesc !!!! Zebysmy my mieli taka forme jak Sly w tym wieku :/

No dobrze jest już po premierze..no i jak tam wasze wrażenia? Podobało się ;)??

jasne, cały film spoko Rocky jest świetny, flim jest glebszy niz poprzednie części nawet,

Świetny!! Rewelacyjne zakończenie legendy o Rockym. Sly - SZACUNECZEK!!

Witam!

Istotnie film był dużo głębszy niż poprzednie części, ewidentnie Stallone chciał więcej nam powiedzieć o życiu, przemijaniu i woli człowieka oraz walce z przeciwnościami. Sam pojedynek nie był motywem przewodnim, gdyż film miał inny wymiar. Jestem zadowolony ze Stallona, bo obawiałem się o film. Bez żadnej krępacji mogę dać mu 4/6.

Pozdrawiam

Jak to 4/6? :P To jak podobał Ci się i tak go nisko oceniasz... :\ ?
a p.s macie jakieś wsoje ulubione cytaty :) co zrobiło na was największe wrażenie? :]

Dwie plomienne mowy:

Rocky Balboa: I appreciate that, but maybe you're looking out for your interests just a little bit more. I mean you shouldn't be asking people to come down here and pay the freight on something they paid, it still ain't good enough, I mean you think that's right? I mean maybe you're doing your job but why you gotta stop me from doing mine? Cause if you're willing to go through all the battling you got to go through to get where you want to get, who's got the right to stop you? I mean maybe some of you guys got something you never finished, something you really want to do, something you never said to someone, something... and you're told no, even after you paid your dues? Who's got the right to tell you that, who? Nobody! It's your right to listen to your gut, it ain't nobody's right to say no after you earned the right to be where you want to be and do what you want to do!... You know, the older I get the more things I gotta leave behind, that's life. The only thing I'm asking you guys to leave on the table... is what's right.

Rocky Balboa: Let me tell you something you already know. The world ain't all sunshine and rainbows. It is a very mean and nasty place and it will beat you to your knees and keep you there permanently if you let it. You, me, or nobody is gonna hit as hard as life. But it ain't how hard you hit; it's about how hard you can get hit, and keep moving forward. How much you can take, and keep moving forward. That's how winning is done. Now, if you know what you're worth, then go out and get what you're worth. But you gotta be willing to take the hit, and not pointing fingers saying you ain't where you are because of him, or her, or anybody. Cowards do that and that ain't you. You're better than that!

I jedna "wpadka":

Rocky Balboa: You know your kid sorta resembles ya. He's got that thick Irish hair, you know.
Marie: ...Yeah it's the other one.
[Rocky looks at the dark skinned one]
Rocky Balboa: ...Yeah?
Marie: His father was from Jamaica.
Rocky Balboa: Jamaica... European... Was you on a cruise ship or somthin' ?
Marie: [smiles] Not exactly.

P.S. Sorry, mimo prób, nie potrafiłem ostatecznie niczego wyciąć z tych cytatów, skrócić, bo straciłyby ten żar.

"Stallone jest na prawde mistrzem,ma 60 lat to fakt,ale walczył tak jak we wcześniejszych częściach,"

- niestety ale napewno nie walczyl jak w poprzednich czesciach, byla to zdecydowanie najslabsza...co ja pisze - byla to jedyna slaba walka rockiego w 6 czesciach, jakas taka nijaka, zero emocji, i jeszcze oslabilo mnie jak zaczal bic biednego murzyna ze zlamana reka - jakiez to honorowe....

"kto by poyślał że on ma już 60 na karku."
- patrzac na jego pomarszczone, obwisłe miesnie to dalbym mu 70

:D no tak... ta wpadka z Jamajką ;P widać że Rocky nie był zbyt dobry z geografi :].
Świetne wyłapałeś te cytaty :D to właśnie pokazuje że Rocky nie jest tylko mięśniakiem który umie się bić ,ale i mądrym człowiekiem który przeżył swoje...tak samo można odnieść się do Sly'a ludzie którzy go nieznają uważają że to jakiś napakowany gości i nic więcej...
MOI DRODZY POZORY MYLĄ! ;P
_____________
macie jeszcze jakieś cytaty? ^^