7,1 75 tys. ocen
7,1 10 1 74553
6,1 20 krytyków
Rocky Balboa
powrót do forum filmu Rocky Balboa

Został zrobiony jakby na odwal się, nie wiem czemu Stallone potrzebował tyle czasu na napisanie takiego kiepskiego scenariusza.
a) Film jest stanowszo za krótki, razem z częscią 3, należy do najkrótszych z całej serii, już przez to widać że film nie został zrealizowany należycie.
b) Połowa filmu to nawiązywanie do przeszłości, rozterki emocjonalne, oraz przyjaźń z dziewczyną której kiedyś tam zwrócił uwagę na ulicy, owszem jest to jak najbardziej potrzebne ale nieproporcjonalnie długie w stosunku do długości filmu.
c) Trening Rockiego również pozostawia wiele do życzenia, moim zdaniem to powinno zostać pokazane z największą starannością. W poprzednich częściach był młodszy nie wiele czasu i treningu potrzebował żeby wrócić do jakiejś tam formy, a tutaj starszy o kilkanście lat i jedyne co mu potrzeba to wyciśnięcie jak najwięcej kg na ławeczce, trening polegający na boksowaniu zajmuje chyba kilka sekund.
d) Dixon w filmie mistrz świata, w świecie rzeczywistym również znakomity boxer, ale zupełnym chybieniem było wystawiać go do takiego filmu. Większość ludzi pewnie nawet o kimś takim jak Antonio Tarver nie słyszała, wiec co to mialo na celu. Poprzedni oponenci Rockiego tj Apollo, Claber Lang, Ivan Drago to potężni bokseży a Dixon wygląda przy nich jak cherlak, zero muskulatury i do tego zdaje się debiut aktorski co było widać.
A teraz czekam na obrzucanie błotem. ;)

No Dixon może nie wygląda tak groźnie jak było to w przypadku Drago czy Clubbera, ale da się to jakoś przeboleć. Co do jego muskulatury to nie jest
aż tak źle, zresztą boks to nie kulturystyka (co oczywiście nie wyklucza jednego z drugim :) )(Zresztą teraz trudno już znaleść takich killerów jak Dolph Lundgren czy Mr.T ) Może niech każdy kto odwiedzi ten temat napisze kto jego zdaniem najbardziej by się nadawał do roli przeciwnika Rockiego w najnowszej odsłonie) Moje typy
Valuev
Tyson
Pudzian :)

ocenił(a) film na 8

Nie bedzie obrzucania blotem:) Ale pozwole sobie na pare wyjasnien:P Pierwsze zdanie + a) scenariusz jest w/g mnie niezly. Co prawda film jest krotki ale glownie z powodu treningu (byl tu najkrotszy z calej serii)
b) Sylwus musial wyjasnic pare spraw dopoki nie wyjdzie na ring:) Koniecznie pokazany musialbyc smutek po utracie zony, kontakt z synem... Kiedys troche pogadal i odrazu na trening i pozniej walka, teraz juz tak nie da rady! Starosc nie radosc:P
c) Byla mowa jego trenera ze szybkosci w jego wieku juz nie wytrenuje dlatego jezeli chce wogole myslec chociaz rownej walce musi byc silny:)
Ale zgadzam sie z toba ze bylo tego troszke za malo:)
d) Wydaje mi sie ze w tej czesci specjalnie nie brano kolejnego "koksa" po to aby pokazac Rocky'ego jako wolnego ale za to silnego byczka. Dixon mialbyc mlodym nim (z mniejszym sercem do walki) a Rocky pokazal ze wazne jest doswiadczenie i to co zawsze mial - dazenie do celu:)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8

Bawiac sie z kolega Seba postawil bym na Dannego DeVito albo Seagalla:P

cris88

Trening był o jakieś 2,5 raza krótszy od tego z III i IV. I o 2 razy krótszy od tych z I i II.