Trylogia Rocky powinna się skończyć albo na drugiej części albo na czwartej. Rocky 5 i Rocky Balboa nie powinny zostać nakręcone. Choć Stallone w szóstej części jest już za stary na tę rolę to jednak piąta część jest gorsza. W szóstej części podobają mi się wspomnienia Rock'ego z pierwszej części i to że Rocky przegrywa walkę bo gdyby wygrał to to by był film z kategorii fantastyka ;) 6/10.
Trylogia to cykl złożony z TRZECH CZĘŚĆI więc nie mogłaby się skończyć na części drugiej lub czwartej. Jeśli seria ma cztery lub więcej części to już trylogią być nie może.
A jeśli chodzi o SERIĘ Rocky'ego to dobrze że ma tyyle części ile ma.
Rocky - klasyka, świetny klimacik
Rocky II - idealny sequel, podobny klimacik, podobny poziom
Rocky III - klimaciku już nie ma takiego jak wcześniej, ale nadrabia świetnymi walkami
Rocky IV - pod względem fabularnym najgorszy z serii, za to ma swój wyjątkowy klimat (nie mający nic wspólnego z poprzednimi częściami ale świetny) esencja lat 80-tych.
Rocky V - powrót do korzeni, brakuje tylko walki Rocky'ego na ringu, ale film niesłusznie zjechany i niedoceniony.
Rocky Balboa - świetne zamknięcie na poziomie.
Zgadzam się w 100 procentach ;) dla mnie Rocky to najlepsza na świecie seria filmów ... :D
Bardzo dobrze podsumowanie Giefarg zgadzam się równierz z tym że Rocky to najlepsza saga jaka powstała w całej historii kina
Nie wiem co wy widzicie w Rockym. Rozumiem pierwsza część fajna nowy pomysł na film, druga część jeszcze ujdzie ale nic ciekawego nie wnosi do całości, a kolejne to tylko powielanie pierwszej części. Co w nich jest troszeczkę fabuły na niskim poziomi, treningi do walki i sama walka. Rocky 3,4,5,6 są wielką pomyłką kina no bo ile razy można przerabiać to samo zanim się to wszystko do reszty znudzi?