Film jest naprawdę super. Genialne ukazanie starego Rockiego Balboa, który jest słaby ciałem ale mocny duchem. Jego serce do walki nie znikneło przez wszystkie sześć części. Od Rockiego 2 zawsze nastawialiśmy sie że Rocky bedzie wygrywał, i tak było, dopiero w 6 częsi Rocky przegrał walke, ale zakończył z honorem kariere boxsera. Naprawde polecam.
Ale Rocky przegrał w III w pierwszej walce z Clubberem.
A tak na marginesie, Rocky to raczej nie jest trylogia :).
to jest podwójna trylogia:D i pamiętam, że przegrał pierwszą walkę z Apollem;) reszty nie wiem, bo tylko dwa pierwsze obejrzałam od początku do końca(kolejnych części nie dało się oglądać)
Rocky przegrał z Apollo w "Rocky" i Clubber'em w "Rocky III".
No to powie ktoś mi jak Union Cane zdobył mistrzostwo świata?
Zgadzam się 6 część doskonale zakańcza wspaniały cykl filmów pt."Rocky"
Cześć 5 która wydawało się że bedzie ostatnią częścią pozostawiała spory niedosyt.Rocky Balboa odszedł w wielkim stylu można by rzec,znakomite kino praktycznie dla każdego.Humor,akcja,romans?,dramat,prawidła moralne to wszytsko można znaleźć w tym filmie.Polecam gorąco 10/10
Zegnaj Roko!!!!!