Widziałem parę tematów ... i jakoś ich treść mnie nie urzekła...
Ogólnie jadą po filmie jak się tylko da...
A prawda jest taka :
Dorastałem kiedy wychodziły pierwsze części rockyego... Każdy z odcinków miał w sobie to coś, co nie pozwalało o tym filmie zapomnieć.. oglądając kolejną część , czułem się jak bym oglądał stary album ze zdjęciami.. nie były to piękne zdjęcia.. ale każde wiązało się z jakimś wspomnieniem .. i na tym właśnie to polega! Film pochłonął mnie na całe dwie godziny. Polecam szczególnie w sytuacji gdy ktoś jakiś czas temu , najlepiej kilka lat .. oglądał poprzednie części ... Jeśli jest to twoja 1 część rockyego jaką oglądasz , to odpuść sobie ... Najpierw obejrz poprzednie części , zaczekaj kilka lat i "wróć" to ostatniej..
"Film pochłonął mnie na całe dwie godziny." - szkoda ze film trwal 1h40min ;ppppp