6 część Rock'ego według mnie jest zupełnie niepotrzebna. A przynajmniej ta walka. Lepiej by było gdyby film opowiadał o spokojnym życiu Rocky'ego. Mogłoby się wydarzyć coś dramatycznego, mógłby prowadzić ta swoją restaurację, nawet dobrze by było gdyby umarł w tej 6 części. Fakt ze została zrobiona w tych czasach gdzie są większe możliwości i wypadło to nawet fajnie. Ale moim zdaniem saga Rocky'ego powinna się zakończyć na 5 części.
Jeżeli 6 była niepotrzebna, to w ogóle 5 (najgorsza część) strasznie przeszkadzała. Ja myślę że fajnie było zobaczyć starego Rockyego wychodzącego na ring w XXI wieku przy stacji HBO, z komentatorami którzy komentowali walki Holyfielda, Tysona, Bowe'a, Tuy czy Gołoty i jak Michael Buffer zapowiadał jego walkę i odczytywał werdykt. To był taki niecodzienny widok a to film i on nie ma opierać na rzeczywistości.
piąta część też była zajebista,a ta szósta to faktycznie nie powinna być robiona...
nie znasz sie :)
rocky 6 to piekny film moim zdaniem (troche tepej lupanki musialo byc, bo to rocky). nie rozumiem tak niskiej (jak na cala serie) oceny, a stallone moim zdaniem pokazal klase w tym filmie (chociaz nie uwazam go za swietnego aktora/boksera)