"Jego ojciec pochodził z Jamajki" - Sly: "aaaa europejczyk". WTF?! To miał być żart czy co? Ogólnie to film bardzo słabiutki.... pozdr.
Mało śmieszny ten żart... chyba Sly sam pisał dialogi hehe, chociaż znając amerykanów możliwości to wcale bym się nie zdziwił, gdyby myśleli jamajczyk = europejczyk... pozdr.
Chodzilo oczywiscie o podkreslenie faktu, ze bohater nie swieci intelektem (stad po prostu nie wie, gdzie lezy Jamajka), a jedynym zajeciem, w ktorym jest dobry jest boks.
A co do slabej znajomosci geografii, to nie sadze, aby problem ten dotyczyl jedynie Amerykanow. Podejrzewam, ze gdyby wsrod polskiej mlodziezy zrobic ankiete z pytaniem o polozenie Jamajki, to znaczna czesc odpowiedzi moglaby byc co najmniej rownie rozbrajajaca...
Pozdrawiam.
p.s. Nie wyobrazam sobie, aby dialogi mial pisac ktos inny, niz jedyny autor scenariusza... ;P
ludzie sylwek naśmiewa sie z ameryki siebie i serii rockego a wy piszecie jakieś farmazony
tosz to świetny tekst bardziej głęboki niż śmieszny
Akurat to jest bardzo dobry tekst, a nie jakiś płytki żart ;)
Film zrobiony naprawdę dobrze jak na 6-tą część. Dobre zwieńczenie (lub nie?) serii.