Tu naprawde szkoda sie rozpisywac. Dlaczego oni takie cos produkuja???? Ja doprawdy nie wiem. Pomylka. Strata czasu i pieniedzy. NIe warto. itd.
pamietam ze juz w filmach sprzed lat obsmiewano Rocky'ego za te kolejne czesci..
Juz sama 5 czesc byla dla mnie osobiscie porazka
ale to co widzialem w tym filmie przeroslo moje obawy!
ocena 1/10
Pozdrawiam!
KD
W końcu swój ;] stary mam te same odczucia co do tego filmu... ale powiem ci w zaufaniu... nie pisz tu takich rzeczy bo cię z gównem zmieszają..... tak to juz jest i nic na to nie poradzisz jak zadrzesz z (pseudo)fanami... ale najważniejsza jest wlasna ocena Pozdro!!!
Mimo wszystko rozpisałeś się nic konkretnego nie pisząc. Nie podałes zadnego konkretnego powodu dlaczego mieliby nie produkować tego filmu. Jezeli chodzi o kolejne części Rockiego, to moze 5 częśc zeczywiście jest słabsza od pozostałych, ale ta najnowsza, moim zdaniem jest naprawde bardzo dobra. Jest prawie tak dobra jak rewelacyjna część pierwsza. Jest to podsumowanie całej serii przedstawione sposób bardzo realistyczny i autentyczny. Dialogi, jak zaznaczył Malina wcale nie były takie złe, a co do uwagi na temat ujęć
cytuje:
(4) zdjecia do filmu... tak trochę dziwne np. scena jak rocky opowiada o swojej żonie i stoi przed samochodem i oświetlaja go mocne białe światła (lubie taki rodzaj zdjęć cos jak SiCity) ale nie w Rocym.
... a dlaczego niby nie w Rockym????!!!!! sam dopieprzasz się ze w kazdej częsci wszystko jest tak samo, to tu własnie nie jest. Zaprzeczasz sam sobie. Jeżeli chodzi o zdjęcia i montaż to wg mnie były one na naprawde wysokim poziomie. np sceny retrospekcji, czy chocby scena walki pod koniec filmu. Ja sam zajmuję się profesjonalnie montażem i na takie rzeczy zwracam dużą uwagę.
Uważam że Stallone w tym fimie jako scenarzysta i reżyser wypada bardzo dobrze (jako aktor również). Z niecierpliwością czekam na jego kolejne filmym jak np. POE (2007)
Coz.
Nie moge sie z Toba nie zgodzic gdy mowisz o rozmachu w montazu, zwlaszcza finalowa scena, bo sam tez montuje filmy i wiem o czym mowisz. Kosztowalo go to z pewnoscia sporo pracy.
Dla mnie krecenie kolejnego Rocky'ego to sposob na kase, a nie na wartosciowa historie. Nawet biorac pod uwage tresc R6 - jakos mnie to nie przekonalo. Stallone nie powinien zrobic tego filmu. Chyba swoje ego podleczył.
pozdrawiam
KD
;)
Swoim textem potwierdzasz tylko i wyłącznie uprzedzenie do tego filmu jak i do samego Sylwestra Stallone. Sposób na kase to cel praktycznie kazdego filmu który jest w szerokiej dystrybucji (no chyba ze Ty takich nie oglądasz), więc to zaden argument. Sprecyzuj co uważasz za wartościową historię, bo tutaj też cię nie rozumiem. Uważam że bardzej ucieszył wielu fanów Rockiego i nie tylko swoim filmem niż jak pisałes wyżej podleczył swoje ego. Ja nie zauważyłem żeby Stallone chciał coś tym filmem udowodnić. Zauważyłem jedynie pięknie opowiedzianą historię, pełną refleksji i miłości. Nie oczekiwałem po tym filmie jakiegoś szczególnie głębiokiego przesłania, czy jakiegoś szczególnie oryginalnego rozwiązania. Nastawiłem się raczej na dalsze losy bohatera które będą swoistą kontynuacją i podsumowaniem całości.