RO-CKY RO-CKY!! na poczatku filmu zauwazylem ze film trzyma klimat (no nie da sie tych klimatow lat 80`-90` no ale .)film super dalbym 100/10 ale moge tylko 10. troche lipa ze rozmontowali jego ,,pomnik'' na tych schodach i zostal lekki niedosyt po walce. i jeszcze jedno moje wrazenie ze jakos wogule box nie ma ,,klimatu'' (nie wiem jak to ujac) jak za poprzednich czesci teraz wszystko takie lipne a kiedys jakos prosto ale lepiej wedlug mnie.
P.S te schody po ktorych biegal to w filadelfi sa naprawde? i fajny jest koncowy motyw gdy leca napisy naprawde mi sie podobal.
SZKODa ZE NIE BEDZIE NASTEPNEJ CZESCI :/ ale to by bylo juz troche przesada z drugiej strony :(
fajnie by było jak by nowa część rocky'ego powstawała co rok jak piła.
3 części mogłe by być z stallone w roli głównej a a następne rocky bedzie przygotowywał innych bokserów
To żart prawda? Mam nadzieję że nie będzie żadnej kolejnej części bo seria została zakończona genialnie.
Cały serial?
Chyba trochę za bardzo wziąłeś sobie do serca słowa "Nie ważne ile walk zwyciężysz. Ważne ile ciosów zdołasz przyjąć, by móc się jeszcze podnieść". Taśma filmowa woli słowa "ważne by ze sceny zejść niepokonanym".
"Rocky Balboa" to piękny epilog dla serii. Wszystkie wątki wyjaśnione, a doświadczenie bohatera przekute w myśli, które powinny nam towarzyszyć przez całe życie.
Pozdrawiam. :)