Sylwester pokazuje się jak za dawnych czasów w pierwszych częściach Rocky.W filmie cały czas prawie wspomina swoją zmarłą żonę, robi to w bardzo subtelny sposób.Widać tu ze po tylu latach dalej jest w formie.I spełnia swoje marzenia.Godne Polecenia!!!!!!!!!!!!!
No tak , racja :] mi też bardzo podobał się wątek poświęcony Adrien a właściwie wspomnieniom. Moim zdaniem świetny film już wiele razy to pisałam ale napisze jeszcze, ROCKY is THE BEST! :P
pozdrawiam wszystkich fanów Sly'a i Rockiego ^^
Nie no kochani moge zrozumiec że ktoś sie wychował na Rockim, że jest fanem i przeżywał poprzednie części jako młody chłopak, ale żeby pisac że to jest świetny film???!!!Z całym szacunkiem do tych którzy go chwalą, ale film kiepski, nudny a do tego banalny i naciągany...w takim wieku wytrzymac 10 rund z mistrzem świata???haha
naciagana jest twoja obecność na tej stronie filmwebu...
nie rozumiem po co takie matoły wogule wchodza i logują się na takie strony ....
drago94 ty ciemnoto to było do czarnulek
więc lepiej czytaj uwaznie co jest napisane ..
Bo tak, film jest odjazdowy ....
A czy zycie jest pelne akcji? Film po prostu pokazuje ostatni etap zycia Rockiego ... jest to pozegnanie z bohaterem ... i tyle. Malo kto sie odwazyl w historii kina na takie pozegnanie z postacia ...
Ty Tbin czy jak ci tam, drago94 piszac ze to ty jestes matol dobrze wiedzial ze wczesniej nie pisales do niego bo wczesniej sie nie wypowiadal w tym temacie i po prostu stanal w obronie tego czarnulka czy czegos tam i...zreszta kurwa nie chce mi sie pisac
następna osoba która nie czyta dokładnie co się pisze
zelmer po co ty wogule się wtrąnczasz w nie swój temat
a wogule jak drago94 mógł stanac w obronie czarnulka skoro ten krytykował film,a drago94 się podobał ..
Zastanów się zanim coś napiszesz(bez urazy).
PEACE
Zaraz zaraz Tibn czy ja się mylę czy ta stronka jest dostępna dla wszystkich??? a tak wogóle to gratuluje poziomu dyskusji tibn, może jak znowu coś źle powiem na temat filmu to rzucisz we mnie swoją łopatką i wiaderkiem, chyba uraziłem twoją dumę bo pewnie w szkole wołają na Ciebie Rocky??i fajnie że ty uważnie czytasz (nie mówiąc o pisaniu!!)Pozdrawiam wszystkich na poziomie
I co z tego ze drago 94 nie zgadza sie z czarnulikem, poprostu umie uszanowac to ze ktos ma przeciwne zdanie i wie ze nie trzeba go od razu wyzywac od matolow w przeciwienstwie do ciebie(oczywiscie caly czas mowie do tego calego tibna czy czegos tam)
Naczynie żaroodporne napisało co miało do powiedzenia .
Potrafię uszanować czyjeś zdanie jeżeli ktoś mi nie wciska ciemnoty typu "film kiepski, nudny a do tego banalny i naciągany..."
Dziwi mnie tym bardziej twoje popieranie tego bo niby jesteś fanem Rockiego..
Śmieszne jest wogule logowanie na takich stronach osób ,które błyszczą oddaniem jakiegoś tam głosu i drętwą wypowiedzią na forum krytykującą jakiś film a do nich zapewne należy czarnulek ,który pokazuje nam(Mi)swoje "ja"( ludzi na poziomie), zastanawiam się wtedy jaki jest jego naprawdę poziom ..
Raczej jak ktoś zaczyna zdanie(nie no) nie udowadnia w żadne sposób ,że należy do tych ludzi z poziomem .Zresztą ludzie z jego poziomu raczej bawią się w piaskownicy czego on jest przykładem( rzucisz we mnie swoją łopatką i wiaderkiem).
Film jest kultowy i to świadczy o jego dużym poparciu ,jak i ocenie .
należy do takiego gatunku filmów ukazujących nam życie nie tylko to co się dzieje na ringu ale i w środowisku..
No wiec raczej dla "ludzi" z piaskownicy może się wydawać nudny bo nie ma w nim akcji.Może i był by naciągany gdyby Rocky wygrał tą walkę ,ale jest jednak inaczej i jeszcze takie mały przykład George Foreman( w takim wieku wytrzymać 10 rund z mistrzem świata???haha)w wieku około 45 lat zdobył mistrzostwo świata wagi ciężkiej wygrywając z dużo młodszym zawodnikiem (nikomu wcześniej się nie udało tego zrobić)
Peace!!!!!!!!!!!
Tibn zastanów się co ty piszesz, bo sam sobie zaprzeczasz!Piszesz o tym że potrafisz uszanować czyjeś zdanie, a obrażasz mnie i jeszcze kilka innych osób które się nie zgadzają z twoją opinią. Nie wypowiadaj się na temat poziomu bo nie masz żadnych argumentów (a już napewno nie jesteś autorytetem w sprawach pisowni i ortografii),tekst z łopatką i wiaderkiem był aluzją do twojej reakcji na mój komentarz i jeżeli nie rozumiesz że to ty zachowujesz się jak gówniarz wyzywając kogoś od matołów to tylko świadczy o twej inteligencji. Mam prawo napisac komentarz jaki mi się podoba i nie jest to "wciskaniem tobie ciemnoty" tylko luźną opinią na temat filmu więc nie bierz tego do siebie bo w tym momencie stajessz się śmieszny! Jeżeli chodzi o sam film niestety mnie bardzo zawiódł, uważam że został nakręcony na siłę chyba tylko dla kasy. Moja ocena jest surowa ponieważ lata mijają - wymagania rosną (gdybym ten film oglądał mając 10 lat, pewnie bym nie był taki surowy), ileż razy można oglądac ten sam schemat: smutny Rocky chodzi po dzielnicy żyje wspomnieniami i dochodzi do wniosku że boks to jego życie. Znowu musi udowodnic całemu światu że potrafi walczyc więc zaczyna trenowac. Wychodzi na ring i jakież zdziwienie nas ogarnia!!!potrafi wytrzymac 10 rund i wcale nie zostaje znokautowany na samym początku-chyba nikt by tego nie przewidział!!!!!Ależ nas zaskoczył ten Rocky!!Zuch chłopak...no przepraszam ale ja spodziewałem się czegoś lepszego.
Wchodząc na te forum chciałem opisać swoją pozytywna reakcje na ten film ,który jest dobrym zakończeniem zbliżającej się ku końcowi kariery aktorskiej Sylvestra Stallone.
Ale coraz bardziej zgłębiając się w komentarze moją uwagę zwróciła sprzeczka słowna internautów .Z lekkim uśmiechem na twarzy przeczytałem komentarz hmm chyba czarnulka i jest mi bardzo przykro jako fanowi Rockiego ,że ten film w twoim obliczu się nie spełnił ..
Wytyka on Tibnowi ,że obraził on go i kilka innych osób tylko chwileczkę panie czarnulek ale ja nie widze na tym akurat forum innych przeciwników tego filmu oprócz ciebie ...
A wogóle to jak chcesz wytykać komuś błędy to lepiej sprawdź swoje bo masz ich kilka ,a może i więcej .
Prawie bym zapomniał dodać ,ze raczej zdania nie powinno się zaczynać od "Nie no"- to można przedstawić jako argument jaki wytknął Tibn czarnulkowi na temat jego poziomu .
Bo jezeli ktoś wytyka innym błędy a sam je popełnia to nie świadczy dobrze o tej osobie.
Z góry przepraszam jeżeli kogoś uraziłem ,napisałem tylko swoje zdanie co mam zagwarantowane w konstytucji.
Szanowny forumowiczu nie czuję się ani urażony twoją wypowiedzią ani nie będę zaprzeczał że nie popełniam błędów bo pewnie mam ich z kilka.
1. Jeżeli chodzi o poziom dyskusji to miałem na myśli zwroty typu: cyt." nie rozumiem po co takie matoły wogule wchodza i logują się na takie strony " albo cyt:"drago94 ty ciemnoto " o to mam pretensje i to mnie drażni. Błędy ortograficzne które popełnia Tibn nikogo raczej nie obrażają i nie czepiam się już ich( tu przyznaję się do błędu i skruszony przepraszam i cofam to co powiedziałem, w końcu sam je tez czasem popełniam:-))Moje zastrzeżenia budzi jednak poziom kultury Tibna a raczej całkowity brak kultury Tibna!!!
2.Faktycznie jestem jedyną osobą krytykującą ten film na tym forum ale moim celem nie było obrażenie ani Ciebie ani kogokolwiek, a jedynie wyrażenie swego zdania. Przykre jest to że jeżeli się z kimś nie zgadzam to pojawiają się wyzwiska. Czy musimy się nie szanowac jeżeli nie podoba nam się ten sam film??
3. Oglądałem wszystkie części Rockiego, uważam że są kinem które bawi ale w żadnym wypadku nie ma głębszego przesłania,jest to typowo amerykańskie kino, przesadzone i bardzo efekciarskie.Ma jednak swój urok i generalnie sam się nieźle bawiłem oglądając całą serię. Ostatnią częśc czyli "Rocky Balboa" uważam jednak za film zrobiony niewiadomo po co? Nie wnosi nic ciekawego, a wobec obecnych czasów gdzie rynek filmowy przesycony jest chłamem i tandetą niestety ale równa on mocno w dół.Świadczy to tylko o ambicji i możliwościach Sylwestra Stallone jako twórcy scenariusza i reżysera zarazem.