Spodziewałem sie jakiejś głupoty, a tu bardzo mądry film. Fabuła jest mocno absurdalna, ale to chyba specyfika japońskiej kultury. W sumie to nieźle się uśmiałem, chociaż czasem miałem wątpliwości czy niektóre sceny miały być śmieszne w zamierzeniu twórców. :) No i chyba pierwszy raz widziałem by postać geja pokazano w tak ciekawy sposób, by budził sympatie. Bardzo udana bajka. 8/10
Hana nie był gejem. Geje nie mają nic wspólnego z transwestytami, bo to ogromna różnica. Z resztą gdyby był gejem (les?), kochałby kobiety, bo w końcu za kobietę się uważał, czyż nie? A z twojej wypowiedzi wynika, że kierujesz się stereotypami. Ja osobiście znałam homoseksualistę i była to najwspanialsza osoba na jaką trafiłam i jedyna, z którą tak silnie byłam związana emocjonalnie. Niestety nie wytrzymał tego kim był i kilka lat temu ...