To,co zrobili z nazwiska Addamsów w tym filmie jest czystą profanacją. Uwielbiam pierwsze dwa filmy. Ubóstwiam ten mroczny klimat, czarny humor i niesamowitą obsadę, która tchnęła w swoje postacie coś niezwykłego. Tutaj cały ten klimat został zepsuty a oprócz nazwy ten film nie ma nic wspólnego z poprzednimi tej samej serii. Aktorzy zostali fatalnie dobrani i mimo chęci dorównania pierwowzorom (filmowym oczywiście), nie udało im się to kompletnie. Wiadomo, że nie ma drugiej osoby, która zagrałaby rolę Morticii w ten sam magnetyzujący sposób, w jakim zrobiła to A. Huston. Jej rola była obłędna, Jej Morticia- pełna klasy, wdzięku i gracji, a przy tym mroczna. Morticii granej przez D.Hannah brakuje wszystkich tych cech i elementów. Jest nudna, mdła i bez charakteru. Została powtórzona scena z różą, której Morticia obcina kwiat i nawet po tej scenie widać, jaka przepaść dzieli te dwie aktorki. Brak też wielkiej namiętności między M. a G. która tak rzuca się w oczy w pierwszych dwóch częściach. Kolejna fatalna rola to rola Wednesday. Dziewczyna musiała przez cały czas trzymać nisko brodę aby wydać się choć trochę straszna i dziwna, co Chistinie Ricci udało się odegrać samymi oczami i mimiką(a raczej jej brakiem :D) Co do Pugsley'a, wiem, że miało być to pulchne dziecko, ale tutaj troszkę przesadzili.. Lloyd, który grał Festera zagrał tę postać genialnie, jego mimika była cudowna i dzięki temu, Fester to ulubieniec wielu fanów. W tym filmie Foster to głupiec, idiota bez charakteru, ktory tylko gania za psem. Nie wspomnę już o babci, która w oryginale wzbudzała we mnie poczucie niepokoju, a tutaj wygląda jak Niania McPhee (nie obrażając oczywiście mojej ulubionej niani). Jedyną osobą z nowej obsady, która nie wzbudziła mojego zażenowania był Tim Curry-nowy Gomez. Mimo początkowego braku sympatii do tego aktora, w porównaniu do reszty obsady zagrał przyzwoicie i zachował charakter Gomeza Raula Julii. Nawet Rączka w tym filmie mnie rozczarowała.. Może to pierdoła, ale zwróciłam na to od razu uwagę. Co to za piosenka na napisach?! Już po niej samej można zobaczyć, że klimat Addamsów został zniszczony a to, co serwuje nam 3 część to tylko marny pomysł na zarobienie pieniędzy przy użyciu nazwiska tej kultowej rodziny. NIE POLECAM