...świąteczno-romantyczny :) Oglądałam milion razy i chyba nigdy mi się nie znudzi. Zawsze będzie mnie tak samo bawił i powodował lawine łez na samym końcu. W związku z tym, znacie może podobny film do tego? Także obejmujacy tematykę świąteczną, rodzinną i romantyczną? :)
Od pierwszych minut wiadomo gdzie to wszystko zmierza, do tego nieudany casting i średnie aktorstwo - niby „gwiazdorskie”, a grają jak drewno, scenariusz słabiutki, film gadamy, a rozmowy dziecinne i nieciekawe, niby jest to komedia, a nie ma ani jednego żartu, niby film familijny i o świętach. a prawie nie ma...
w czasie pokazu prasowego widzowie wychodzili z seansu. ostatnie 10 minut projekcji można naprawdę sobie odpuścić, i tak wszystko jest oczywiste. dawno nie widziałem tak fatalnego filmu, tak pod względem fabularnym, jak i z uwagi na reżyserię. koszmar. odradzam wszystkim. zdecydownie 1/10, choć tak i tak za dużo.
obejrzeć na raz to i miło, ale czemu ci ludzie zakochują się z prędkością światła?
na końcówce co prawda przysypiałam, ale za każdym razem jak otwierałam oczy to ten facet
z problemami, który lubi wyrywać całe rodziny ganiał się w śniegu z tą laską, która umarła w
małych kobietkach i dobiegali do jakiegoś autobusu...
Niby gładka i prosta opowiastka świąteczna, ale ukazująca coś niezwykle prawdziwego. A
małżeństwo seniorów - wzór do naśladowania.
film jest zjadliwy, ale propaguje homoseksualizm i adopcje dzieci przez takie pary, co wg.
mnie jest chore i powinno być zawsze zabronione. Poza tym, takie teksty rzucane przez tą
starą jak "nie bzykacie się..." To wszystko nie powinno mieć miejsca skoro ma być to film
familijny, mówiący o jakiś wartościach...
porusza wiele wątków, nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji, było kilka momentów śmiesznych, choć widać po pierwszych scenach, że to raczej nie komedia. 7/10. oby więcej takich filmów na święta.
Czy mi się zdawało, czy niestety dobrze widziałem, że w tym filmie dwóch pedrylów adoptowało dziecko ku uciesze rodzinnej gawiedzi?! Prawdziwy dom wariatów.
Można było się uśmiać, trochę zamyślić, wzruszyć się. Rewelacja!
Film dobry dla osób, które mają duszę romantyka i są empatyczne. Wzruszałam się bardzo, czasami widziałam samą siebie w Meredith, czasami utożsamiałam się z Sibil jako, że sama jestem mamą dwóch pociech chciałam ją zrozumieć ...No i ta roztrzepana ale...
Oj myslalem ze zobacze intersujaca komedyjke zabarwiona brytyjskim humorem, a dostalem nudnawe i oklepane kino romantyczno - familijne. Glownym problemem tego filmu jest kiepski scenariusz. Moze nawet nie tyle kiepski co kompletnie nie filmowy. Ma on duze szanse sprawdzic sie w teatrze, gdzie moze furory by nie zrobil...
więcej