Nie ma sensu kasy marnować. Kup jedną i pożyczaj :)

Albo im po prostu opowiedz że Polacy to zbrodniarze, ktorzy wymordowali carską rodzinę a resztę ruskich zgwałcili, przez co do dzisiaj rodzą się tam dziwni ruscy, którzy nie wyglądają na krzyżówkę Tatara z Lapończykiem.

No bo Polacy to też zbrodniarze, nie słyszałeś o tym, że Polacy mordowali Żydów w Jedwabnem?? Rosjan w Moskwie? Hiszpanów w Saragossie?
Tak tacy jesteśmy, sami chcemy wolności, a tłumimy powstania narodowe np. w Hiszpanii pomagając Francuzikom i proszę nie pisać że za ten chory kraj, bo nic nie usprawiedliwia Polaków ze Stania po stronie Napoleona ciemiężącego Hiszpanów, Haitańczyków itp.
A to, że Litwini nas szczerze nienawidzą za lata ciemiężeń na Litwie, głupi Jagiełło, oddał nam Litwę by zamienić ją z potęgi w anarchiczne państwo....

Tak więc nie jesteśmy lepsi od Niemców, Rosjan i innych dzikich ludów tylko to ukrywamy i pokazujemy swoje krzywdy, ukrywając ze wstydem własne zbrodnie, choćby pogrom Żydów w Kielcach, czy napaść na Czechosłowację, wykorzystując zajęcie jej terenu przez II Rzeszę, ale o tym to się nie mówi, u nas na pierwszym planie Katyń, o pogromie tysięcy Żydów przez Polaków jest cicho, w końcu polskie oficery ważniejsze nadludzie....
Tyle....

Nie do końca zgodziłbym się z twoją wypowiedzią. Polacy stali po stronie Napoleona i tłumili Hiszpanów, ale weźmy pod uwagę fakt, w jakiej sytuacji była Polska. Rozumiem, że nie jest to żadne usprawiedliwienie, jednak Napoleon był jedyną szansą na niepodległość. Zaważyły tutaj zbyt wysoko postawiona duma oraz .........głupota(powiedzmy sobie szczerze Napoleona nigdy nie interesowało Nasze wyzwolenie - co najwyżej wykorzystanie Nas). Rzeź na Żydach niczym jest jednak w porównaniu z tym co zrobił Hitler i myślę że wymienianie kolejnych sytuacji w których Żydzi gdzieś tam jeszcze dostali po plecach, jest chyba nie na miejscu. Zabijanie Rosjan w Moskwie? Owszem nie przeczę, jednak oni sobie to z wielkim zapasem odbili w rozbiorach i II wojnie.

I nie chce tutaj wychodzić na totalnego ignoranta - Polacy nigdy nie byli kryształowi i całe to epatowanie jak to my wycierpieliśmy w przeszłości uważam za głupotę i zaślepienie na resztę świata (hasło Katyń już wywołuje we mnie drgawki). Jednak trochę w tej historii się nam dostało i zapominać o tym nie możemy. Jednak zgodzę się z jednym – nie możemy z tym wyskakiwać na każdym kroku. Chociaż co ja tam mogę wiedziec – w końcu Polska ponoc Chrystusem narodu jest… 

Wycierpieliśmy sie o wiele wiecej niż nie jeden naród. Czemu nie chcesz słuchać o katyniu ? Czy nie warto o tym pamietac ? A żydzi robiący z siebie męczenników już Ci nie przeszkadzają (Nikt nigdy nie był kryształowy , ale jedni byli mniej a inni bardziej "niekrysztalowi":P)

Przerazasz mnie ... Na początku myslalam , ze ironizujesz :D TO jakiś żart ? Jeszcze opominasz sie za tymi litwińskimi barbarzyńcami , ktorzy lataliby w skórach do tej pory gdyby nie unia polsko-litewska ... "ŻAL"
Nasz kraj sie wiele nacierpiał i nie rozumiem Twojego stosunku do sytuacji ... O co Ci chodzi ? Jestes jakimś sfrustrowanym wygnańcem ? Czy co :D xD !?

Przede wszystkim to nie jestem ON, tylko ONA. Słyszałam o Jedwabnem i o Kielcach, niestety nie ma narodu, którego historia jest wolna od takich haniebnych momentów. Tylko na jakiej podstawie piszesz o pogromie tysięcy Żydów, skoro w sumie zginęło tam kilkaset osób. A już reszta twoich stwierdzeń prawdopodobnie pochodzi z lektury jakiś beletrystycznych książek. Kiedy to Polacy mordowali Rosjan w Moskwie? W czasie "dymitriady", kiedy dzieje się ten film? Prawda jest taka, że to Rosjanie po zabiciu Dymitra Samozwańca I zamordowali kilkuset Polaków przybyłych do Moskwy z Maryną Mniszchówną i zgwałcili Polki z jej "dworu". Nie mordowaliśmy też Hiszpanów w Saragossie. Duża liczba ofiar była spowodowana niezwykle krwawymi walkami (zdobywano dom po domu). Prawdą jest natomiast, że Francuzi po zdobyciu miasta rozstrzelali kilku z dowódców hiszpańskich. Jeśli już jacyś Polacy budzili wtedy strach, to byli to Ułani Legii Naddunajskiej pułkownika Konopki, ktorych Hiszpanie nazywali "los infernos picadores" (piekielni lansjerzy). Ale nie było to spowodowane morderstwami, tylko sposobem ich walki i skutecznością. Litwa przed unią z Polską nie była potęgą i gdyby nie "głupi" Jagiełło prawdopodobnie przestała by istnieć podzielona między Krzyżaków i Moskwę. Litwini mogą sobie nienawidzieć kogo chcą, tak samo jak mogą uważać ks.Witolda za wielkiego wodza, podczas gdy w rzeczywistości przegrał on wszystkie bitwy w ktorych dowodził (Jagiełło wszystkie wygrał). Nie było żadnej napaści na Czechosłowację. Po tym jak czechosłowacki rząd ugiął się przed Hitlerem Polska zażądała zwrotu terenów zajętych przez Czechosłowację w czasie wojny polsko-bolszewickiej, kiedy wojska sowieckie stały pod Warszawą. Może nie wiesz, że miał tam być przeprowadzony plebiscyt, ale Czesi wykorzystali trudną sytuację Polski i zajęli te tereny, na których żyło kilkadziesiąt tys. Polaków siłą. Zajęli by więcej, ale stacjonujący na Śląsku Cieszyńskim polski batalion piechoty zatrzymał waleczną czeską armię. Szkoda, że zaraz po podpisaniu pokoju z Rosją w Rydze nie spuszczono im lania, na jakie całkowicie zasłużyli. Przykro mi, że cię rozczaruję, ale z prostego rachunku matematycznego wynika, że akurat od Niemców i Rosjan jesteśmy lepsi. Nie jesteśmy żadnymi aniołkami, ale daleko nam do wymordowania kilkudziesięciu milionów ludzi, jak to zrobili oni. Niestety, jeśli o to chodzi to oni są na czele. Kolejność jest taka; I miejsce Rosja, za nią Niemcy, potem długo nic, następnie rożne tam Czerwone Kmery, wszystkie religie, potem przerwa i rożne terażniejsze demokracje, jak Angole, Amerykańce, itp. A my i inne mniejsze kraje dopiero dobry kawał za nimi.

PS. I może podałbyś jakieś przykłady na "ciemiężenie" Litwinów przez Polaków, bo ja takich nie znam. I Jagiełło nigdy nie "oddał nam" Litwy. Wprawdzie w układzie w Krewie w 1385 obiecywał przyłączyć (łac. applicare) Litwę do Królestwa Polskiego, ale Unia w Horodle w 1413 była unią personalną, tzn. Litwa pozostawała odrębnym państwem połączonym z Polską jedynie osobą władcy. Unią realną była dopiero Unia Lubelska w 1569. Ale i wtedy Litwa posiadała odrębny skarb, wojsko i urzędy, ktorych nie mogli sprawować Polacy (a Litwini w Polsce mogli). Unii Lubelskiej sprzeciwiało się kilka najptężniejszych litewskich rodów magnackich, a chciała jej litewska i ruska szlachta (bojarowie), która była przez magnatów litewskich traktowana według ówczesnych zapisków "gorzej niż psy". Było to zgodne z tradycją patrymonialnej władzy na Litwie, gdzie bez zgody W.Księcia bojar nie tylko nie dziedziczył majątku, ale nawet nie mogł się ożenić. Po uni realnej litwska szlachta dostała wszystkie przywileje szlachty polskiej, z wolnością i nietykalnością osobistą, wolnymi wyborami, dziedzicznościa majątków, itp. Z drugiej strony danie takich przywilejów społeczeństwu bez tradycji demokratycznych było trochę jak podarowanie małpie brzytwy. I w rezultacie to nie my Litwę, ale oni Polskę zamienili w anarchiczne państwo. Pierwszym posłem, który za pomocą prawa weta nie dopuścił do obrad sejmu był poseł z Litwy Siciński. A zrobił to na polecenie Janusza Radziwiłła, też Litwina. Polska i Litwa zostały połączone w jedno państwo dopiero podczas Sejmu Czteroletniego w 1791. A w 1795 to państwo już nie istniało podzielone między zaborców. No to kiedy niby byli ci biedni Litwini przez Polaków ciemiężeni?

mosquito relax.....
napaść na czechosłowację jest opisana powyżej. gdybyś osobniku nie pamiętał przypominam CI o 1939 i słowacji w roli głównej.
a co do żydów....teraz nie niemcy w ich obozach koncetracyjnych ale naziści w polskich obozach. bez komentarza....
w porównaniu do 'innych' nacji (szczególnie tych po obu naszych granicach) byliśmy do 1945 nadzwyczaj tolerancyjnym narodem.
wątpię by to przysłowie było wymyślone przez nas: mądry Polak po szkodzie.
co do litwinów to fakt: nienawidzą. ale ja nie mam do żadnego ruskiego (lub z byłego cccp) żadnych pretensji o przeszłość. a oni mają. o czymś to świadczy.
więc nie wszczepiaj swoich kompleksów na forum. forum jak papier-wszystko przyjmie.

Przy okazji, nie wiecie może kiedy wyjdzie dvd z polskimi napisami, jeśli w ogóle wejdzie?

DVD 1612 - data premiery do sprzedaży: 2009-02-19

"Jak tylko wyjdzie u nas DVD...
Kupuję z 30 szt. i wysyłam rodzinie i znajomym. Ot co :) "

Aż tak ich nienawidzisz? ;D

marna prowokacja:) a jeżeli to prawda to współczuje rodzinie:) skazujesz ją na wielkie męki :P

Filmów o potędze I Reczypospolitej nigdy za wiele ;) A ten akurat nie jest najgorszy.