No od razu swoją indolencją militarną ten film poraził mnie na tyle, że skojarzyło mi się z debilizmem w FURY (nie czas i nie miejsce wymieniać tu durnotę pokazaną w tym filmie). A tu 1612 co mamy? Kawalerię szturmującą mury miasta :X Bramę podwieszoną od zewnątrz i nie przytrzymaną niczym od wewnątrz. Kuszę strzelającą dobry metr spod wody i bełt wylatujący z pełną prędkością. Skórzane armaty sztuk jeden wygrywające całe starcia. Szwedzkich najemników w polskiej armii, gdy walczyli oni tak naprawdę po stronie Rosji - np w bitwie pod Kłuszynem - notabene wygranej przez Polaków ZDECYDOWANIE, co zręcznie omija film. Film zasłużył na miano rosyjskiego fury moim zdaniem :) Ps. nadmienić trzeba iż był to jedyny przypadek w historii, gdy obca armia rządziła w Rosji i obsadzała swego władcę, nie udało się to takim panom jak napoleon i hitler, a my daliśmy radę.