Wzupełności sie zgadzam, film jest nudny, przewidywalny,głupie pościgi i słaba gra aktorska 4/10-przeciętniak.

Powiem ci dlaczego odniosłeś wrażenie sztuczności i sztywności. Odpowiedź będzie nielogiczna ale wyjaśnię dlaczego. Mianowicie odniosłeś takie wrażenie bowiem ten film jest realistyczny. Tak. realistyczny. Dlaczego mimo to odniosłeś wrażenie sztuczności? Bo jesteśmy przyzwyczajeni do widowiskowych filmów akcji i jak od czasu do czasu amerykańce nakręcą coś na prawdę realistycznego wydaje się nam, że film jest sztuczny. 8/10

Eksplozje samochodów, 'leczenie' postrzałów w jeden wieczór, pościgi przez miasto z jednym radiowozem na karku, strzelanie do przechodniów w dzień itp. itd. To jest dla ciebie realizm? Ten film sili się na realizm, a nie jest realistyczny. 6/10

zgadzam się z "pablos85". Dla mnie film jest na wysokim poziomie - realistyczny i surowy... Dla mnie film nie wydaje się nielogiczny i sztywny. Obawiam się, że faktycznie ten film i jego scenariusz może cię przerastać jeśli chodzi inteligencję

Chyba jednak nie. Obejrzałem go po raz drugi i uważam, że 4/10 to za dużo. Niestety, ale ten film to niewypał a z realizmem ma akurat najmniej wspólnego. Nie wiem jak można napisać tak beznadziejne dialogi...

Ten film jest jednym z bardziej realisrtcznych filmów sensacyjnych, dialogi też są na wysokim poziomie. Chyba oglądaliście inny film.

jeden z najlepszych filmow akcji jakie kiedykolwiek powstaly, ale jak ktos oglada filmy z cala masa efektow specjalnych o bezmyslnej fabule, gdzie glowny bohater najpierw strzela potem wypowiada kwestie, ktora ciezko mu ulozyc w calosc to nie ma sprawy, kazdy ma swoj gust

Realistyczny to ten film za bardzo nie jest. Zwłaszcza jeżeli chodzi o pościgi. Efektowne tak, ale na pewno nie realistyczne. Kto próbował trochę szybciej jeździć samochodem powinien wiedzieć o co mi chodzi.

Baa, to prawda, szczególnie przy jeździe pod prąd. W gruncie rzeczy to mało który film ma "realistyczne pościgi". Vide Bourne Identity...

Witam!
Wg. mnie "RONIN" w swojej surowości, spartańskości jest wybitny,po prostu rewelacja...
W porównaniu z takimi pozycjami jak "M.I.3." albo "Die Hard 4.0" to film znacząco się wybijający - zamiast scen prosto spod dłoni speców od animacji komputerowych, mamy zimne, realne sceny...
Ogólnie 10/10...

"Zimne i realne sceny" które się ciągną i ciągną i ciągną i ciągną...uff Wydaje mi się że reżyser sam wybierał sceny które mialy być bardziej lub mniej realistyczne, np. ten wyścig aut? Ile to może w końcu trwać? Innym słowy, nuda ;(

Czy to dziwne, że w filmie więcej jest treści niż modrobicia??
Jak ktoś chce filmy w stylu "zabili go i uciekł" to radzę wrócić do "Rambo", "Terminatora", albo wspomnianej już "Szklanej Pułapki 4.0".
A jak ktoś chce obejrzeć genialnie zrobiony film, ze świetną obsadą i grą aktorów, pomysłowym scenariuszem, realistycznymi postaciami (choć De Niro trochę to nagina), dodość dobrymi dialogami (radzę oglądać w oryginale) i wplecionymi między to wszystko scenami z efektami specjalnymi, to polecam obejrzeć "Ronina".

takie były realia zimnej wojny i tacy ludzie z niej pozostali...to jednen z moich ulubionych wątków i naczytałem się sporo książek w tym klimacie.

Jak wsadzicie do jednej bandy kilku byłym agentów, szpiegów czy innych wojskowych to właśnie jest taki klimat , a nie gadki szmatki kto jest jaki kozak, albo gdzie był , kogo zabił.

dla mnie rewela 9/10

2 pierwsze posty - widac panowie brak IQ ale sie nie martwcie mozecie sie chwalic ze wogole ogladneliscie klasyka a nie jakis gnit bo jak ktos uwaza ten film za lipe to musi miec nierowno po sufitem

Moja surowa ocena tego filmu wynika przede wszystkim z wygórowanych wymagań względem De Niro. Film nie był tragiczny, ale spodziewałem się lepszej fabuły.
Pościgi zatłoczonymi uliczkami mocno przerysowane. Nie lubię bajek.
Generalnie film oceniam OK, a to znaczy 5/10.
W końcu to nie tak źle.

Tak tylko wtrącę się do dyskusji, oddając głos poparcia na ten film.
Mnie ten film akurat zachwycił. Przypadły mi do gustu przede wszystkim postacie stworzone w tym filmie i świetnie zagrane przez czołowych aktorów. Wciągnęła mnie fabuła filmu, sceny akcji - zarówno te, które wydają się przejaskrawione (świetny pościg samochodem) jak i te, które wydają się realne.
Ten film ma klimat, który nie wszystkim może przypaść do gustu, ale zbyt słabo go oceniać, to tak jak oceniać "Hamleta" Szekspira dość nisko. Bo ktoś powie nudny, a inny, że nierealny, albo, że za mało akcji i złe dialogi.
No cóż... są różne gusta i nie wszystkim może się podobać dana sztuka, ale trzeba umieć ją docenić.

"Jak ktoś chce filmy w stylu "zabili go i uciekł" to radzę wrócić do "Rambo""

mylisz się.kolejne części rambo są do kitu, lecz pierwsza część jest po prostu świetna i realistyczna dość.dodatkowo ma świetny wątek psychologiczny i mocny rys dramatyczny 9/10

Jeżeli porównywać ten film do "Rambo" dalszych części lub do "Szklanej Pułapki 4.0" pewnie wyjdzie lepiej, ale nie nobilitowałbym filmu aż tak bardzo, bo przecież są i podobne filmy lepsze, jak chociażby dawne (kultowe "Francuskie Łączniki"), czy takie jak "Wściekłe psy", czy inny film wg Mameta "Hiszpański Więzień", który może nie za mądry, ale z kafkowskim klimatem, to też nie klasa Coenów lub Tarantino, tutaj jednak należy docenić warsztat. Pościgi na pewno są jednymi z lepiej nakręconych w ogóle, z lat 90 przypomina mi się w tej konwencji jedynie nakręcony, skądinąd też w dość realistyczny sposób, ale nieco słabszy "Peacemaker" Mimi Lader. Scenariusz odjazdowo porąbany i zaskakujący, grono niezłych aktorów, czasem zapomnianych (Pryce). Jak na film akcji i tak świetnie.

Dziwią mnie ów recenzje, acz zawsze znajdą się jacyś malkontenci. Nie należy jednak nazywać ich debilami. Film rewelacyjny, jeden z najlepszych w swoim gatunku. Trudno jest dopatrzyc sie w nim rażących uchybień. 9/10 ;)

Jeden z lepszych filmów akcji, bohaterowie z krwi i kości, fabuła ciekawa, choć nie z kosmosu, rewelacyjne dialogi i naprawdę niewiele słabych momentów. Inteligentne kino. A że ktoś nie docenił... Pal to licho... jego problem...
Dla mnie topten gatunku.

Mniej efektów i więcej realizmu to dzisiejsze filmy akcji trzymały by ten stary dobry oldschoolowy klimat.

Poprzedniku krytykujący terminatora- jeśli porównujesz ten film do "szklanej pułapki" i uważasz go za głupi- oficjalnie nazywam cie najwiekszym debilem jakiego nosiła ziemia.
A Ronin- 7/10- dobrze, ale czegoś brakło.

Stachu ulżyło ci?
Z takiego właśnie powodu często odpuszczam sobie pisanie recenzji filmów.
Prędzej czy później znajdzie się ktoś kto zamist do recenzji odniesie się do recenzenta.

"Poprzedniku krytykujący terminatora- jeśli porównujesz ten film do "szklanej pułapki" i uważasz go za głupi- oficjalnie nazywam cie najwiekszym debilem jakiego nosiła ziemia.
A Ronin- 7/10- dobrze, ale czegoś brakło. "

Nie chodziło mi o konkretny film tylko gatunek. Poza tym, czy ja napisałem, że Terminator lub Rambo są głupie? oj... widzę nadinterpretację...

obroncy filmu - zdecydujcie sie. jedni ze realistyczny, oldschoolowy,
drudzy ze efekty jednak byly. nie zmienia to faktu ze po takim poscigu de
niro nie mogl skoczyc z niedokonczonej drogi na piach aby dorwac gregora :)

Klasyka. Dobry scenariusz, świetne pościgi i strzelaniny oraz efekty specjalne bez użycia komputerów. Dzisiaj już takich nie robią. Teraz liczy się aby w filmie było dużo pikseli i fabuła prosta jak w telenoweli aby każdy z niepełnym podstawowym mógł zrozumieć. Ważne że popcorn się sprzedaje.

Dobra sensacja, którą można zaliczyć do klasyki gatunku. Każdy powinien zobaczyć, choć nie każdemu musi się podobać.

Co jak co, ale w ty filmie pościgi to było coś. I to chyba najbardziej bym z filmu wyróżniła.

Fajny film bardzo ciekawe pościgi, ciekawe co stało się Diedre 8/10

Oprzytomniała dopiero po tem jak bezwolnie dziękowała robotnikom za ich robotę swoją robotą :P; no trochę trza wziąć przykładu z życia by coś zrozumieć :P

Chyba, autorze tematu, jesteś jednak mało inteligentny. Generalnie forum Filmweb powinno zostać podzielone na strefy dla użytkowników o różnej gradacji świadomości kinowej bo nader często dostrzega się tu spory niedouczonych gimnazjalistów z ludźmi którzy wiedzą o kinie wiele /swoją drogą coraz mniej widać tu ich postów - chyba nie chcąc narażać się na chamskie bluzgi ograniczają się do czytania/, kończące się zmasowanym atakiem głupoty, ignorancji i złego smaku na pojedynczych wielbicieli dobrego kina. Wchodząc na temat filmu "ronin" czyli filmu zrobionego w chłodnym, realistycznym stylu wiedziałem z góry że przeczytam tu opinie małolatów że "nudny bo mało wybuchów i główna bohaterka nie pokazała cycków". Autora tego tematu "niczym nie zachwicił" - mnie urzekł tym że nie starał się zachwycać. Zdania użytkowników tego forum o kinie są odniesieniem kondycji naszego społeczeństwa - nadal zaściankowego, uczonego w szkołach niepotrzebnej wiedzy ogólnej bez specjalizacji /niby to dla wszechstronnego rozwoju intelektualnego a rzeczywistości cham zawsze zostaje chamem/, pełnego kompleksów i pruderii a często zwyczajnie głupiego.

rustysword wyraził tylko swoją opinię. Owszem, mało rozbudowaną, ale zrobił
to kulturalnie nie nazywając wielbicieli tego filmu kretynami, debilami
itp. Nie każdemu podoba się to samo. Grunt to szanować cudze poglądy bez i
nie wywyższać się ponad innych. Grupę do której, go zaliczyłeś sam
należysz.
Nie filmy które, oglądamy stanowią o tym jakimi jesteśmy ludźmi, bo z nich
życia się nie nauczysz.

Film genialny.Świetny reżyser ,fajne auta (np.Audi S8).Świetny soundtrack .Klasyka.

ale po co ta rozmowa odpowiedziałeś sam sobie i innym którzy za nisko ocenili film "jestem mało inteligentny" a dokładnie jesteście mało inteligentni

Wszystko z Tobą jest w porządku. Z pewnością.

Mam tak samo jakby nie De Niro to ocena była by jeszcze niższa....