PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9239}

Rosencrantz i Guildenstern nie żyją

Rosencrantz & Guildenstern Are Dead
7,6 6 120
ocen
7,6 10 1 6120
7,6 7
ocen krytyków
Rosencrantz i Guildenstern nie żyją
powrót do forum filmu Rosencrantz i Guildenstern nie żyją

Flip i Flap

ocenił(a) film na 9

Bardzo dobra recenzja użytkownika. Zachęcam do przeczytania.
Jednak dla mnie więcej w tym filmie z Flipa i Flapa: scena gaszenia świecy na statku; stukanie w plecy; wieczne zadziwienie Rosencrantza (Flip) i rozdrażnienie Guildensterna (Flap).
To inteligentne jaja ze sławnej sztuki: nielogiczne zachęty króla – misja R. i G.;
Rosencrantz przedstawiony jako genialny fizyk – wynajduje coś na kształt silnika parowego, dwupłatowca itd.; Spór ile trupów jest w tej sztuce: 6 czy 8?
A nieme monologi Hamleta oglądane „zza węgła” to absolutnie kapitalny pomysł!! Ciekawsze dla reżysera okazuje się błądzenie z R. i G. niż egzystencjalne mądrości Szekspira.
Film cudeńko.
Dodam jeszcze, że znajomość tekstu nie jest konieczna. Ja akurat oglądałem go po przedstawieniu BBC z Derkiem Jacobi i z tekstem (Słomczyński) w ręku. Są fragmenty, kiedy Hamlet czeka na kwestie R. lub G. a oni milczą. Po chwili konsternacji jednak Hamlet kontynuuje swoje wywody. To też bardzo zabawne, ale do takiego oglądania trzeba się przygotować. Zapewne wiele więcej można dostrzec przy odbiorze w oryginale. Chętnie przeczytałbym, co teatrolog lub znawca Szekspira sądzi o tym filmie.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
mozgokop

R i G to taka para filozofów. Ich los jest przesądzony, jednak ich wolnością są słowa :) Skoro umarli, to, czego doświadczali wcześniej, musiało być życiem (już nigdy się tego nie dowiedzą). Co możemy więc powiedzieć o ich życiu? Rozmawiali, próbowali uchwycić nieco sensu... nawet przeprowadzali doświadczenia (jeden z nich)! Ale umarli... znów, chciałoby się dodać.

ocenił(a) film na 6
iacob

Wszystko to prawda, ale co z tego? Jeśli R i G są filozofami, to jesteśmy nimi wszyscy. Ja raczej sądzę, że ich tragedią jest to, że są tylko nieważnymi postaciami w ważnym dramacie Szekspira. Nie sądzę, by Stoppard robił sobie "jaja", jak sugeruje mozgokop. Raczej zaplątał się w autotematyźmie. To takie harakiri postmodernizmu. Niestety, słabo się ogląda, mimo fantastycznej gry Dreyfussa, Oldmana i Rotha.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones