Jak sadzicie, czy rzeczywiście doszlo do zbliżenia miedzy Colette a Rydalem, czy powiedział to jedynie by sprowokować Chestera do przyznania sie zabójstwa ?
Wydaje mi się, że była to jedynie prowokacja. Colette bardzo lubiła Rydala, ale raczej nie interesowała się nim fizycznie. Musiała kochać męża, skoro wiedziała o wszystkich jego przekrętach i nic z tym nie zrobiła.