PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6054}

Ruchomy cel

Harper
7,0 1 856
ocen
7,0 10 1 1856
6,7 3
oceny krytyków
Ruchomy cel
powrót do forum filmu Ruchomy cel

8/10 

ocenił(a) film na 8

bardzo dobry film, spodziewałem się tu zobaczyć zdecydowanie większą ilość głosów, bo film jest naprawdę dobry; znakomity scenariusz, bardzo ciekawy kryminał, sprawnie zrealizowana intryga, jednak prawdziwym atutem jest tu Paul Newman - zagrał wprost wyśmienicie, chyba jak dla mnie, najlepsza jego rola, spośród tych co widziałem
Moja ocena: 8/10

ocenił(a) film na 8
Pauleta

zgadzam sie w kwesti scenariusza i roli Newmana to co najmniej nominacje do Oscara

Pauleta

Świetna rola, zgadzam się.
Ja uwielbiam również jego grę w ,,Naiwniaku'', czy ,,Żądle''.
Świetny aktor.

ocenił(a) film na 6
Pauleta

Uważam że jest dokładnie odwrotnie niż napisałeś. Scenariusz dosyć słaby, fabuła niezwykle przewidywalna. Już po scenie na tyłach klubu wiedziałem kto jest porywaczem. Swoją ocenę podnoszę jedynie ze względu na Newmana, którego bardzo cenię. Nie są to jednak wyżyny jego możliwości a raczej jedna ze słabszych ról. Polecam obejrzenie filmów ,,Kotka na gorącym, blaszanym dachu", ,,Słodki ptak młodości" czy też ,,Hud, syn farmera. Tam dopiero można poznać kunszt mistrza. Co do filmów kryminalnych z lat 60tych to wolę jednak ,,Bullitta".

magikaok44

piatek. 12.10.2012
Własnie oglądam na TCM...cóż za manieryczny lektor... :(

magikaok44

Ale w czarnych kryminałach odpowiedź na pytanie "kto zabił" jest zwykle najmniej ważna (zazwyczaj winna jest blondynka;) ). Najważniejszy jest klimat, obraz społeczeństwa w konkretnym czasie, a w przypadku filmów jeszcze gra aktorska. Fakt, że od początku domyślasz się "kto zabił" w tym przypadku nie odbiera wartości filmowi.

ocenił(a) film na 6
agrafek

Nie zgodzę się tą opinią. Jeśli wiem kto zabił i do czego mniej więcej będzie dążyć fabuła to nie czerpię już przyjemności z oglądania. W klasycznych filmach noir napięcie rosło w miarę rozwoju akcji, a odbiorca był trzymany w niepewności do końca. Jeśli już odkrywamy karty i wskazujemy zabójcę, to trzeba gdzie indziej przesunąć akcenty, zainteresować widza czymś innym. Idealnym przykładem jest ,,Lina" Hitchcocka, gdzie mimo tego iż wiemy kto jest zabójcą, napięcie rośnie do niespotykanych rozmiarów. Kryminał nie służy opisywaniu obrazu społeczeństwa. Temu może służyć film obyczajowy lub dokumentalny. Po kryminale spodziewam się czegoś innego i w związku z tym nie jestem w pełni usatysfakcjonowany po obejrzeniu tego dzieła.

ocenił(a) film na 8
magikaok44

Do tego typu filmów trzeba mieć "uczucie", nie można ich odbierać tylko z poziomy tego, kto zabił. Równie ważne jest przedstawienie zachowania i wyborów głównego bohatera, a scena z telefonem jest jak dla mnie co najmniej kultowa :)

ocenił(a) film na 6
magikaok44

To jest film z czasów mojej młodości a oglądany dzisiaj raczej śmieszy swoją naiwnością. Film dla miłośników historii kina. Prezentowany obraz społeczeństwa wymusza pytanie, kto nas podpuścił do obalenia PRL.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones