Doskonała rola Newmana sprawia iż film nie zestarzał się zbytnio. Lew Harper to typowy prywatny detektyw: cyniczny, zdystansowany do rzeczywistości, były glina z ogromnym talentem do pakowania się w kłopoty. Newman kreuje tą postać z lekkością i elegancją, sprawiając iż czujemy do jego bohatera ogromną sympatię. Dodatkowo wydaję mi się iż we współczesnym kinie brakuje właśnie takich bohaterów - niekoniecznie poprawnych politycznie ale posiadających klasę. Jeśli chodzi o fabułę to nie reprezentuje ona sobą nic nadmiernie ciekawego. Na pewno rozwleczone tempo opowieści (w porównaniu ze współczesnym montażem i metodami narracji) i brak możliwości utożsamienia się z minioną epoką nie pomagają w odbiorze. Więcej przyjemności dostarcza podziwianie klimatu, obserwowanie postaci i docenianie eleganckiej atmosfery. Film warto obejrzeć właśnie dla tej klasycznej elegancji i narracji która zamiast ogłupiać widza efektami specjalnymi raczej opowiada konkretną historię. Dodatkowo Newmanowi partnerują gwiazdy hollywoodzkiego kina: Janet Leigh, Lauren Bacall, Shelley Winters, Robert Wagner. Jednym słowem polecam na spokojny wieczór z inteligentnym, klasycznym kinem.
"Elegancka atmosfera" . No trochę dziwne określenie , ale faktycznie oddaje sens. Gdyby nie archaizm otoczenia to filmy miałby u mnie nawet 9/10 , no niestety scenografia i realizacja (przydługa) trąci myszką , ale nie to jest przecież najważniejsze. 8/10 to minimum dla tego filmu. Klasyka czystego kryminału !