PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=128710}

Ruchomy zamek Hauru

Hauru no ugoku shiro
2004
8,0 119 tys. ocen
8,0 10 1 118954
7,4 35 krytyków
Ruchomy zamek Hauru
powrót do forum filmu Ruchomy zamek Hauru

Uwazajcie co wy wypisujecie bo jeszcze ktos przypadkiem wezmie taka opinie pod uwage! Przeciez to jest bajka dla 10 latkow. Nie jestem jakims fanem anime, ogladalem tylko ghost in the shell ktre mi sie podobalo, ale to jest przeciez baja jakie lecialy kiedys na polonia 1

ocenił(a) film na 9
luser_

nie kazdemu musi sie podobac.jak nie przepadasz za tego typu filmami,to po co ogladzasz?dla 10 latka moze to byc wspaniala basn a dla 23 latka (czyli mnie) film jest nie tylko swietnie narysoiwana kreskowka,ale tez milym sposobem na chwilowe oderwanie sie od rzeczywistosci.pozatym Hayao Miyazaki w swoich filmach umieszcza sporo metafor i odniesien do wspolczesnych wydarzen,takze albo jestes jednym z tych 10latkow, dla ktorych to tylko bajka, albo jeszcze nie dorosles do ogladania filmow tego typu

ocenił(a) film na 10
Godsmak

Popieram w 100%. Pan Miyazaki to jeden z niewielu twórców anime, którego filmy możę oglądać dosłownie każdy i każdy znajdzie coś dla siebie (może z wyjątkiem "Mononoke hime", który dla młodych widzów raczej nie jest). Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
luser_

możesz uważać jak chcesz Ci się nie podoba, a ja twierdzę że ten film jest bardzo dobry. Nie jest to zwykła bajka, ale ma coś głębiej jeżeli nie rozumiesz to nie obrażaj innych

ocenił(a) film na 2
maonia3

a możesz wytłumaczyć co takiego ma głębiej?

ocenił(a) film na 10
Joasia

"Howl's Moving Castle" to arcydzieło, po prostu sama kreska i animacja zachwyca widza. I chociażby to jest jego głębia, uczta dla oczu. Fabuła? Prosta, może wydać się dziecinna. Ale skonstruowana tak, że każdy (chodzi o wiek) znajdzie coś dla siebie. Zawiera przesłanie, a jednocześnie nie jest typową moralizatorską bajką. Złe postacie da się tutaj lubić, w zasadzie trudno w ogóle mówić o "złych" postaciach w kręgu mangi i anime. Nie będę tutaj tłumaczyła dogłębnie i streszczała, bo zainteresowani doskonale wiedzą, co urzeka w tym tytule. A kto nie chce, przecież oglądać nie musi. Tylko po co się wypowiada?
Mnie się ten film bardzo podobał. A mam lat 17, nie 10. Z pewnych rzeczy się nie wyrasta. I mówiąc szczerze: mam gdzieś co kto o tym myśli.

ocenił(a) film na 8
luser_

Buhahaha. Czytając takie recenzje/opinie zastanawiam się nad tym czy warto....Czy warto to nasze niewielkie, ubogie i zaściankowe państwo faszerować dziełami, których większość ludzi nie zrozumie....Może lepiej byłoby aby granice nadal były zamknięte? Wiem, że znajdą się osoby nietuzinkowe, podatne na piękno, osoby, które mają dość hollywoodzkich, kiczowatych "arcydziełek", dla których liczy się coś więcej niż ilość efektów specjalnych oraz wybuchów :P. "Zamku" nie widziałem (obejrzę na 100%), ale jestem fanem anime i nie rozumiem osoby, która obejrzała wcześniej UWAGA!!! aż 1 film (co prawda jeden z najlepszych-tym bardziej nie rozumiem niezadowolenia) i wydaje takie osądy. Sam jestem już osobą hmmm...powiedzmy "dojrzałą" :p (28 lat, rodzina, praca, obowiązki). Z anime związany jestem od 6/7 lat i cieszę się, że nie zacząłem wcześniej, bo mógłbym wydawać podobne - bzdurne opinie. Radę mam tylko jedną - dorośnij nim obejrzysz...może wtedy zrozumiesz.

ocenił(a) film na 10
axe_3

Nie rozumiem stwierdzenia "Z anime związany jestem od 6/7 lat i cieszę się, że nie zacząłem wcześniej, bo mógłbym wydawać podobne - bzdurne opinie."

A powiedz do kogo to było konkretnie skierowane, bo jakoś tak "trafiło" we mnie... Jeżeli się mylę, to przepraszam ;)

ocenił(a) film na 6
Annemon

raczej nie w Ciebie, bo z tego co widzę, to odpowiedź na post główny, ale jak autor wróci, to się pewnie wypowie.;)
Opinię może mieć każdy, ale porównywanie Miyazakiego do Yattermana czy Gigiego dla reżysera uwazam za bardzo krzywdzące.
Ghost in the shell to dzieło, ale startuje w innej kategorii- anime nie jest gatunkiem jednorodnym i nie obejmuje jednego tylko wybranego kierunku. Nie wszystkie filmy są podobne, są produkcje dla dzieci, młodzieży, dorosłych i- takie jak filmy Ghibli- dla wszystkich.

ocenił(a) film na 2
Migotka

Moim zdaniem autor pierwszego postu nie musiał porównywać wcale tego filmu do przygód Gigiego czy Yattamana, ale raczej do dwóch czy trzech bajek o dziewczynkach, które leciały na poloni 1. Pojęcia nie mam jak się nazywały, ale rzeczywiście klimatem były bardzo podobne (jedna z tych bajek działa się na pewno w czasie wojny). :)

ocenił(a) film na 6
Joasia

Ja podobieństw nie widzę. Te, o których mówisz były mało skomplikowane z prostą fabułą i animacją. Miyazaki tworzy filmy z przesłaniem, głębią, dobracowaną w najmniejszych szczegółach animacją. Klimatem też się raczej różnią- polecam Mononoke-hime, po tym raczej nie stwierdzisz, że coś łączy Polonię 1 z animacjami Miyazakiego.

ocenił(a) film na 8
Annemon

Małe wyjaśnionko. Komentowałem jedynie pierwszą wypowiedź - tak więc Kagome - no offence ;). Niezbyt zręcznie się wypowiedziałem, moja wina - sorrki za to ;) A odnośnie założyciela tematu powtórzę jeszcze raz - anime to nie bajki! A zamek to baśń (z tego co wiem :P) Czy to tak ciężko zrozumieć, że można zrobić animowany film? Btw. obrażania i rozumienia - baśnie mają to do siebie, że są skierowane do każdego bez względu na wiek a ich przesłania mają ponadczasowy wyraz tak więc...odpowiedzcie sobie sami :p

ocenił(a) film na 2
axe_3

A ja nie rozumiem, dlaczego uważasz, że ludzie którym ten film się nie podobał musieli go nie zrozumieć i dlaczego nas obrażasz. Mi się ten film nie podobał, bo jak dla mnie był bardzo banalny, a ładne, kolorowe obrazki w filmie to jak dla mnie za mało, ale cieszę się, że znalazłeś w nim coś dla siebie... ;)

ocenił(a) film na 4
axe_3

Jesli piszesz "bzdurna opinia" na temat filmu ktorego nawet nie widziales, to wez lepiej zamknij twarz bo nie wiesz o czym piszesz. Co do dorastania kazdy kto ma czelnosc twierdzic ze jakoby nie doroslem do tego filmu jest po prostu tak smieszny ze az zalosny, moze to ty sie confnales w rozwoju? Mnie takie filmy sie podobaly jak bylem w czwartej klasie podstawowki. Okay moze sie innym podobac, ale tutaj nie ma do czego dorastac. To jest film dla dzieci, koniec, kropka. Co z tego czy ogladalem niewiele fimow anime? Nie musialem ogladac ich wielu zeby wiedziec czy mi sie dany pdooba czy nie.

ocenił(a) film na 10
luser_

Mysle ze kto uwaza to za film dla dzieci nie zrozumial przeslania. To przykre ale duzo jest takich osob ktore nie rozumieja filmow Miyazaki´ego.

ocenił(a) film na 6
Jolina_chan

Czasem jest to problem niezrozumienia, a czasem po prostu kwestia gustu. Nie każdemu musi się podobać (ale jak cudownie by było, gdyby się podobało;)).

Migotka

wczoraj bylam na enemefie i miedzy innymi byl ten film... ogolnie nie poslzabym na ten film, ale ze puszczali go wrza z innymi to nie mialam za bardzow yboru- zwlaszcaa ze puscili go jako pierwszy:P ale bardzo mi sie podoba mimo, ze za animem nie przepadam- moze ldatego, ze nie ogladam czesto. ale film swietny:) pozdrawiam

wielka_kupa_2

no wlasnie... Enemef zatytulowany "Kreskowki dla Doroslych" i na nim puszczają Hauru... hmmm.... no chyba jednak nie mamy po 10 lat...

ocenił(a) film na 2
Avi_2

nie no, teraz mnie przekonalaś/eś :) hyhyhy

co nie zmienia faktu, że (prawie) zgadzam się z Migotką, to po prostu rzecz gustu, więc nie ma o czym rozmawiać... :)

ocenił(a) film na 9
Joasia

zgadzam się z Avi!!! Wybieram sie na "kreskówki dla dorosłych" i coś mi się wydaje (ciekawe dlaczego:P), że nie będą to bajki dla 10-latków... jak obejrzę to wam powiem:))) na razie słyszałam tylko dobre recenzje

ocenił(a) film na 8
ellie

23 lata- film bardzo mi sie podobal, anime to nie tylko tsubasa i GITS, wszystko to jest dobre(fakt tsubasa vel. kapitan hawk...chyba, ogladalem w podstawowce :)) appleseed -super

a ten film magiczny-basn, to samo mogliby nakrecic z aktorami i pewnie pisalbys ze dobre kino(bo wydano by kupe kasy na zbudowanie zamku i efekty specjalne) tu sie liczy cos wiecej, kreska ci sie nie podoba ze uwazasz ze dziecinna

mojej matce wlaczylem ten film , widac ze jak na blisko 50 lat tez jest bardzo dziecinna :D

ocenił(a) film na 6
montek

Racja. O ile są anime przeznaczone głównie dla młodych widzów (Gigi i inne osielstwa), to Miyazaki robi filmy dla każdego- i dla młodszych, i dla starszych.
Ogólnie, jeśli chodzi o anime, to nie wszystko jest niestety dobre, jak w każdym innym filmowym gatunku.
Jeśli oglądanie anime to oznaka zdziecinnienia, to przepadłam z kretesem. ;)

ocenił(a) film na 4
Jolina_chan

A jakie bylo przeslanie "czarodziejki z ksiezyca"? Bardzo mnie ciekawi, prosze odpisz.

ocenił(a) film na 10
luser_

wypowiadacie sie negatywnie o tym filmie, ale to lepsze niż nie wypowiadanie się wogóle.
Myślę że Mistrzowi Miazakiemu, jak zresztą każdemu artyście o to właśnie choidzi, żeby wzbudzić jakieś emocje.
Wypowiadacie się o ruchomym zamku bo macie z nim jakieś emocje.
Negatywne lub pozytywne ale jakieś.
To jest ważne.
Ja ten film ubóstwiam.
Może dlatego że emocjonalnie mam jeszcze 10, albo i mniej lat, a może dlatego że na sztuce się znam jak mało kto i potrafię ją docenić nawet gdy przekaz mi nie odpowiada.
Cóż dorosłym ludziom którzy uważają Ruchomy zamek za dziecinadę współczuję, bo to znaczy że zatracili dziecięcą wyobraźnię, wrażliwość i sposób pojmowania piękna.
Dzieciakom zaś które film krytykują, nie współczuje niczego bo piękny wiek przed nimi, a dezaprobata tego filmu to bunt młodzieńczy.
Coś na zasadzie: ja juś bajek nie oglądam, wyrośłem z tego, jestem duzi:)Chyba każdy to przerabiał...
Pozdrawiam wszystkich fanów i niefanów:)

re_connect

Coz tutaj dodac...

Szkoda takich zgnilych ze starosci umyslow ludzi, ktorzy w wieku ledwo przed czy po dwudziestce nie czuja juz blues'a przy takich milych filmach.

Produkcje Miyazakiego sa z gory przeznaczone dla dzieci, czy raczej -- maja dzieciecy ton.
Mistrz laduje w nie mnustwo magii i symboliki, w dodatku potrafi to zrobic tak, aby dzieciaki odebraly film jako kolejna niezwykla historie i odebraly ja z latwoscia, zupelnie nie rozproszone tymi elementami, ktorych od tak zrozumiec sie nie da.

Naprawde szkoda tych, co tak jak wspominano powyzej, zaracili wyobraznie, wrazliwosc i nie pojmuja zwyklego piekna - czyli wszystko to, czym filmy Miyazaki'ego sa wypelnione.


Pan MASP, skoro uwaza film za bajeczke dla dzieci -- co zapewne w swojej zyciowej madrosci przewidzial juz patrzac na sam plakat -- to po co sie za niego zabieral?.....

ocenił(a) film na 10
dustgarden

Ktoś może nie lubić Van Gogha (choć prawdopodobnie nie widział jego dzieł, a jedynie marne ilustracje z albumów) OK jego sprawa. Ale jeśli ktos stwierdzi, że "facet kiepsko rysował" to raczej nie będzie traktowany poważnie.

ANALOGICZNIE:
Ktoś może nie lubić anime czy symbolizmu (ja też raczej go nie trawię) OK ma do tego prawo. A jeśli nie potrafi dojżeć w filmie więcej, niż 10-latek, to ma jakiś problem.

Ktoś powiedział swojemu małemu synkowi, który chciał się wziąść za lekturę "Dobrego wojaka Szwejka": "Zrozumiesz tylko tyle, że parowóz gwiżdże". Ja czytałem Szwejka jako dorosły i nie zrozumiałem połowy żeczy dopóki nie przeczytałem obszernej biografii Haska "Wy mnie jeszcze nie znacie"