Podobny troche do piły tylko akcja inna głupie zakończenie są tez trzymające w napieciu sceny i komiczne szczególnie jedna:):)
Haha, kojarze "Śmierć w Wenecji" z filmu "Chłopaki nie płaczą", ale tam pokazane było jak się filmik rozkręcał :p
Oj proszę nie porównywać tej chały "Rzeź" do jednego z lepszych thrillerów psychologicznych PIŁA (SAW). Toż to bluźnierstwo :)
Nazywanie piły dobrym thrillerem to też nieporozumienie. Twórca tamtego filmu chyba nigdy nie miał styczności z aktami lub biografiami prawdziwych seryjnych morderców (jak np. Albert Fish, Ed Gain, Karol Kot, Nicolas Claux), bo ten "Jigsaw" w ogóle nie ma psychiki seryjnego mordercy tylko co najwyżej Batmana (ja być dobry, ja zemścić się na złych ludziach ;P).
No a żeby nie było offtopu to powiem, że jak można porównywać filmy o tak różnej fabule.
Lubię takie filmy, można się posmiac. To nie był horror czy thriller tylko komedia.
To dobre :)
Piła = thriller psychologiczny. Padłem.
Toż to slasher i do tego kiepściutki.
Różne rzeczy już słyszałem od fanatyków Piły, ale "thriller psychologiczny" doprawdy powala.
pozdrawiam
PROZAiC
Tak właśnie ten film był reklamowany gdy wchodził do kin, jako thriller psychologiczny, następca "Seven" i "Silence of the Lambs" :P
No i nie jeden dał się nabrać :P