Witam wszystkich i zapraszam do pogawędki przy oglądaniu tego dzieła odrazu po genialnym
Monstrum z lasu :)
hahahahahahaha! ja sie przyznaję... też za nimi nie przepadam :P tylko prosze mnie nie linczować!
JA NIE MOGĘ!!!! ta scena z dzieciakiem mnie rozłożyła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Puls mnie dziś zdobył. Robię wszystkie trzy filmy. Aczkolwiek pierwszy był gniotem :)
nie oglądałam... jak zobaczyłam, ze pan trzyma tego dinusia w zagrodzie pod napieciem wymiękłam... ;P
W pierwszej scenie jakiś dzieciak zabił "ekologa", obrońcę jakiegoś drzewa. Dość brutalnie, piłą mechaniczną prawie odpiłował mu głowę. Teraz jakieś dzieciaki są w lesie i się okaże.
prolog: ludzie wycinaja drzewa w lesie.
pan prosi o pomoc dla chorej żony
nikt go nie słucha, wszyscy krzycza
pan wyciaga bron i straszy wycinaczy drzew
przyjezdza policja, ładuja go do auta.
stoi małoletni syn i nagle jak ojca zamykaja w radiowoie w chlopcu cos peka, i piłą zażyna tego krzyczacego pana!!!
grupa młodych ludzi jedzie autkiem, cos wyskakuje im na droge ledwo sie ratuja.
zza drzew cos ich pdglada.
o.. zli panowie ze sklepu rzucili butelka w jednego z tych hipi z auta, rozwaliła mu sie glowa, akurat mieli pod reka igłę chirurgiczną i blondyna zszyła mu łeb!!!!
Też go lubię :) :) :)
Zastanawiałem się skąd kojarzę twarz tego "uszatego" a on przecież grał epizod w Incepcji.
Ooo w obsadzie jest też Monica z Przyjaciół.
Jest golizna! :) A zabija pewnie ten dzieciak z początku, albo jego ojciec - będą maniakami, albo coś w ten deseń.