Spodobal mi sie ten film. Ciekawa historia trojki przyjaciol z dziecinstwa. Rowniez patrzac z perspektywy filmu kryminalnego takze bardzo mi on imponuje. Do konca ciezko stwierdzic kto jest zabojca. Wszystko jak najbardziej ok po za jednym 'ale'. Jak dla mnie zakonczenie filmu pozostawia wiele do zyczenia. Mianowicie reakcja Seana na zabojstwo Dave przez Jimmiego. Jak na poczatku filmu wspomnial Sean, iz Jimmy to jego przyjaciel tylko i wylacznie z dziecinstwa, a smierc jego corki to jego pokuta za grzechy. Krotko mowiac nie przepadal za nim, a tu na koncu dowiadujac sie, ze zamordowal ich kolege zupelnie sobie z tego nie robi, tylko puszcza do niego oczka... Sean wygladal tez na takiego prawego, zetelnego policjanta, ktory wg mnie powinien zatrzymac i skuc swojego kolege z mlodych lat. Tj jedyne co bym zmienil w tym filmie, ale ogolnie podobal mi sie,