Jak dla mnie jest niepojęte, że ten film znajduje się w Top100. Sean Penn jest karykaturalnie przedramatyzowany (zresztą to jego częsta przypadłość, nadawałby się bardziej do teatru), los bohaterów obchodził mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg, a dłużyzny (końcówka!!!) sprawiły, że nieraz ziewnąłem. Film zupełnie przeciętny. Dam najwyżej 6/10.
A Daj nawet 2/10 kogo to obchodzi . Widocznie ogladalismy inne filmy... może Top 100 naciagana ale film rewelka .
A co ja mam wspólnego z fanami transformersów? Dla mnie transformersi to g***. Zobacz najpierw ocenę, jaką wystawiłem, a potem pisz, kto co lubi.
"los bohaterów obchodził mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg,.."
po prostu nie oglądaj następnym razem żadnego filmu :)
Według mnie film jest bardzo dobry , nie ziewnęłam ani razu i zakończenie też jest rewelacyjne -nie przeciętne ...
Film powinien się znajdować w Top100 tam właśnie jest jego miejsce.
Ja się z kolei zgodzę ze sromotnikiem - film nie ma klimatu, atmosfera leży, żadnego poczucia więzi z bohaterami, i to, co ma być głównym atutem filmu (w opinii wielu filmwebowców tu na forum) - dla mnie w ogóle nie zaistniało.
Ogólnie rzecz biorąc, poniżej oczekiwań - spodziewałem się czegoś więcej. Jest wiele znacznie lepszych filmów które nadają się do pierwszej setki w rankingu.