nieukrywam ze w kazdym filmie zwracam uwage na muzyke bo jestem melomanem! Ale w tym filmie nie było muzyki!...prawie wogole...zero!! Ale film zakrecony....najpierw myslalem ze to zabił T.Robbins...pozniej ci dwaj bracia Savage...potem.ze jej chłopak...pozniej Sean Peen...potem ojciec zony Penna....potem zona Robinsa....potem Bacon....nazbierało sie....daje 8/10...ale myslalem ze bedzie lepszy!