oj jak ja nienawidze tych wszystkich seriali ktore teraz "leca" w TV, codziennie na kazdym programie to samo. Kogos zabili i trwa sledztwo. Ale czy nie o tym jest Mystic River? Mysle ze ten film pokazuje jak wazny jest ogol : scenariusz, aktorzy, rezyser. Jak nie lubie gatunku (ile mozna krecic tego typu filmow) tak ten jest perelka i oglada sie go jakby inne nie istnialy.