A mi się podobał. BARDZO ciekawy montaż i naprawdę dobry film. Przekazujący uczucia. Ta cisza, te zdjęcia... Osoba, która była ze mną na filmie nie została zachwycona montażem, ale na filmie się rozkleiła.
O mnie piszesz? :)
Montaż mi się nie podobał, bo nie lubię surrealizmu w montażu (tak samo jak nieznoszę montażu w "Moulin Rouge"!). Zdjęcia były całkiem całkiem, parę mnie naprawdę urzekło. Niektóre fragmenty ścieżki dźwiękowej były naprawdę udane, choć całość była ogólnie średnia. Zachwyciła mnie Cielecka, Chyra rówież był bardzo dobry. Brakowało mi wątku Jennifer i rozwinięcia wątku Natalii.
A to, że się rozkleiłam, to już inna sprawa ;)