Jak dla mnie film okazał się bardzo słaby. Obejrzałam go z ciekawości ponieważ czytałam książkę, która okazała się naprawdę dużo lepsza. Muszę przyznać, że wiązałam z tym filmem większe nadzieje, ponieważ Janusz Leon Wiśniewski, pisał scenariusz. Ogólnie film jest bardzo nudny, a dla ludzi którzy nie czytali książki może wydać się niezrozumiały. Szkoda, że ciekawsze wątki z książki zostały usunięte, np historia Natalii, która w filmie zajmuje może 5 minut. Najkrócej mówiąc bardzo zawiodłam się na tym filmie.